Biskupem pomocniczym archidiecezji w Melbourne, drugim co do wielkości mieście Australii, Papież mianował 49-letniego Wietnamczyka, o. Vincente’a Longa Van Nguyena OFM Conv.
Był on dotychczas radnym generalnym Zakonu Braci Mniejszych Konwentualnych. Urodzony w południowym Wietnamie niedaleko Sajgonu, należy on do tzw. boat people. Wraz z rodziną opuścił ojczyznę w ucieczce przed komunizmem, mając 18 lat. Po prawie półtora roku znalazł schronienie w Australii. Dziś jego rodzice, brat i siostra mieszkają w Melbourne. Druga siostra została w Wietnamie, a trzech braci osiedliło się w Holandii. W 1983 r. 21-letni wówczas Vincente Long wstąpił do franciszkanów konwentualnych. Po święceniach pracował w duszpasterstwie, potem uzupełnił studia teologiczne na rzymskim Seraphicum. Po powrocie na Antypody łączył pracę duszpasterską z zadaniami we własnej wspólnocie zakonnej, będąc m.in. prowincjałem. Od trzech lat pełnił w Rzymie funkcję radnego generalnego. Był odpowiedzialny za swój zakon w Azji i Oceanii.
Pracujący w Australii współbrat nowego biskupa, Wietnamczyk należący do warszawskiej prowincji franciszkanów, podkreśla, że jego nominacja to uwzględnienie głosu tej azjatyckiej wspólnoty w Kościele Antypodów. „Towarzyszy nam ogólna radość, ponieważ w Melbourne będziemy mieć pierwszego biskupa pomocniczego z Wietnamu – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Dinh Anh Nhue Nguyen OFM Conv. – A więc będziemy mieć własny głos w Konferencji Episkopatu Australii. Ludzie w Melbourne albo w Kellyville, mieście gdzie pracował jako proboszcz, pamiętają o. Vincente’a jako człowieka bardzo energicznego. Robił wiele rzeczy i to z dużą determinacją. W Australii wspólnota wietnamska jest dosyć duża, szczególnie widać to w Kościele lokalnym. Warto dodać, że w zeszłym roku w Melbourne w czasie spisu ludności wietnamskie nazwisko Nguyen, jakie nosi nominat, zajęło drugie miejsce zaraz po angielskim nazwisku Smith”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).