Kościół według Franciszka to miejsce, gdzie każdy może doświadczyć troski i miłości

Abp Wojda dla PAP po pogrzebie Franciszka.

Reklama

Kościół według papieża Franciszka to miejsce, gdzie każdy może doświadczyć troski i miłości; setki tysięcy wiernych na pogrzebie papieża świadczą o tym, że był kimś absolutnie wyjątkowym - powiedział PAP przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda.

Pogrzeb papieża Franciszka, który odbył się w sobotę w Watykanie, zgromadził około 250 tys. osób na mszy na placu Świętego Piotra i 150 tys. ludzi na trasie konduktu żałobnego na ulicach Rzymu. To była jedna z największych ceremonii pogrzebowych w historii i pierwszy taki kondukt w Wiecznym Mieście.

Zdaniem abp. Wojdy setki tysięcy wiernych, którzy przybyli do Watykanu by pożegnać Franciszka, świadczą o tym, że był dla wielu osób prawdziwym przewodnikiem duchowym.

"Tak liczna obecność kardynałów, biskupów, kapłanów i wiernych świeckich pokazuje, że papież Franciszek był kimś absolutnie wyjątkowym" - zaznaczył.

Zdaniem abp Wojdy homilia wygłoszona podczas mszy św. pogrzebowej przez dziekana Kolegium Kardynalskiego kardynała Giovanni Battistę Re ukazała wiele ważnych aspektów pontyfikatu Franciszka.

Jednym z najważniejszych był zapoczątkowany przez papieża synod o synodalności, który trwał w Kościele od 2021 do 2024 r., który - jak ocenił abp Wojda - "pokazał, że wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za Kościół i każdy wierny może włączyć się aktywnie w dzieło głoszenia Dobrej Nowiny".

Zaznaczył, że papież poprowadził Kościół ku peryferiom. "Pokazywał, że Kościół ma być szpitalem polowym, gdzie pomoc może uzyskać każdy człowiek" - dodał.

Abp Wojda podkreślił, że Kościół według papieża Franciszka to miejsce, gdzie każdy może doświadczyć troski i miłości, której najbardziej potrzebuje.

Według hierarchy podczas pogrzebu troska papieża o potrzebujących została ukazana szczególnie w momencie, kiedy kondukt z doczesnymi szczątkami papieża przed Bazyliką Matki Bożej Większej, gdzie Franciszek został pochowany, powitała grupa osób ubogich i w kryzysie bezdomności m.in. 74-letni bezdomny Włoch, prawosławny imigrant z Egiptu oraz kurdyjscy uchodźcy z Turcji i Iraku oraz więźniowie. "Ten gest podkreśla to, jak ważne miejsce zajmowali oni w posłudze Franciszka" - ocenił.

Abp Wojda ocenił, że Franciszek wzmocnił rolę kobiet w Kościele m.in poprzez mianowanie kilku kobiet na ważne stanowiska w Watykanie. Przypomniał nominację przełożonej generalnej Sióstr Misjonarek Matki Bożej Pocieszenia siostry Simony Brambilli na stanowisko prefekta dykasterii Kurii Rzymskiej i uczynienie szefową gubernatoratu państwa watykańskiego siostry Raffaelli Petrini.

Według hierarchy najbardziej poruszającym momentem pogrzebu było wniesienie trumny na Plac Świętego Piotra. "Jeszcze niedawno widzieliśmy tu papieża, jak pozdrawiał i błogosławił wiernych. Teraz już go z nami nie ma. Po ludzku jest nam smutno, ponieważ nas opuścił, ale jednocześnie cieszymy się, że powrócił do Domu Ojca" - powiedział przewodniczący Episkopatu.

Zdaniem przewodniczącego Episkopatu Kościół powinien teraz intensywnie modlić się, aby następca Franciszka był papieżem wskazanym przez Ducha Świętego. Dodał, że najważniejsze jest, aby nowy papież wsłuchiwał się w to, co mówi od niego Duch Święty. "Ufam, że następny papież będzie kontynuował procesy, które rozpoczął w Kościele papież Franciszek. Na pewno wniesie do Kościoła coś nowego, swój specyficzny rys i charyzmat" - zastrzegł.

Z Watykanu Iwona Żurek

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 31 1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10

Reklama