Katolicy wciąż stanowią ok. 7 proc. ludności tego kraju.
Kościół w Wietnamie musi zweryfikować swoje priorytety i postawić w centrum ewangelizację. W związku z trwającym w całym Kościele synodem o synodalności apeluje o to ks. Joseph Ngoc Ngoan, a jego głos został opublikowany na portalu Konferencji Episkopatu Wietnamu. „Z pokorą musimy stwierdzić, że Bóg pragnie wiele, a nasza odpowiedź jest wciąż za mała; potrzebujemy pilnie zaangażować się w ewangelizację” – podkreśla wietnamski duszpasterz.
Ks. Ngoan zwraca uwagę na wnioski wypływające ze statystyk. W Wietnamie od lat 60. tylko w niewielkim stopniu zwiększył się odsetek katolików w odniesieniu do całej populacji. Katolicy wciąż stanowią ok. 7 proc. ludności tego kraju. Wprawdzie znacznie zwiększyła się ich liczba, ale ten wzrost tłumaczy przyrost naturalny.
Jak zaznacza kapłan, w 2015 r. do Kościoła dołączyło 38 tys. osób, podczas gdy w kraju pracowało 95 tys. księży, osób konsekrowanych oraz katechistów. Jeżeli zestawi się te dane to wynika z nich, że aby przyprowadzić do kościoła jedną osobę potrzebne jest 2,5 katolika zaangażowanego w przekaz wiary. Statystyka ta pomija miliony ludzi świeckich, którzy również powinni ewangelizować. Ponadto, jeżeli przyjrzeć się motywom nawróceń to okazuje się, że prawie jedna trzecia konwertytów uzasadnia swoją decyzję nie tyle osobistym spotkaniem Jezusa, co chęcią poślubienia katolika lub katoliczki.
Ks. Ngoan przywołuje także osobiste doświadczenie. Pracuje on w górskim regionie lezącym w północno-zachodniej części Wietnamu z niewielką grupą lokalnej ludności, która przyjęła katolicyzm. Zaznacza, że „wielokrotnie różni zakonnicy pytali go, czy w jego prowincji jest wielu katolików, gdyż chcieli otworzyć przedszkole lub punkt ziołolecznictwa. Tylko nieliczni pytali o warunki do podjęcia pracy misyjnej”. Wietnamski kapłan podkreśla, że wielu katolików ma poważne braki w znajomości podstaw wiary chrześcijańskiej. Tymczasem wietnamskie diecezje zaniedbują kształcenia świeckich. Panuje ponadto przekonanie, że przekaz wiary to zadanie wyłącznie dla kapłanów i zakonników. Ks. Nguan zaznacza, że z tego powodu ewangelizacja prowadzona przez katolików przebiega wolno i nieefektywnie. Kontrprzykładem jest dynamizm wspólnot protestanckich, gdzie wierni znają swoją wiarę i z entuzjazmem przekazują ja innym. W obecnej sytuacji „liderzy kościelni powinni sobie zadać pytanie o to, kto bierze odpowiedzialność za głoszenie Ewangelii” – podsumowuje ks. Nguan apelując o podjęcie konkretnych kroków w celu wzmocnienia działalności ewangelizacyjnej w Wietnamie.
Wietnam jest krajem komunistycznym, gdzie wolność wyznania jest ograniczona. W ostatnich latach władze znacznie poszerzyły granice tolerancji dla religii, co umożliwia działalność parafii, zakonów i innych instytucji kościelnych. Wciąż jednak chrześcijanie pozostają obywatelami drugiej kategorii, którym grozi prześladowanie.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.