Zarozumiałość trzyma się zawsze w pobliżu odwagi i dlatego musimy mieć się przed nią na baczności. Czyha ona na nas na każdym kroku.
Słowa Apostoła są doskonale czytelne, kiedy pisze: „Cokolwiek czynicie, z serca wykonujcie jak dla Pana, a nie dla ludzi” (Kol 3, 23). Kapłan, który pragnie służyć, musi być gorliwy. A to oznacza potrzebę patrzenia na swoje życie przez pryzmat wiary. To także potrzeba szukania okazji, aby dawać świadectwo. Kapłan musi też pamiętać o źródle i kresie swojego powołania – Jezusie Chrystusie.
Powinien być także świadom prawdy zawartej w słowach Benedykta XVI: „We współczesnym społeczeństwie, w którym tak liczne formy ubóstwa rodzą się z izolacji, z tego, że nie jest się kochanym, z odrzucenia Boga, i są następstwem tragicznego zaślepienia człowieka, który uważa, że może sam sobie wystarczyć lub że jego byt jest jedynie zjawiskiem nieistotnym i krótkotrwałym; w tym naszym świecie, który ulega alienacji, »kiedy powierza się tylko ludzkim projektom« (por. Caritas in veritate, 53), jedynie Chrystus może być naszą niezawodną nadzieją. To orędzie my, chrześcijanie, powinniśmy szerzyć każdego dnia poprzez nasze świadectwo. Głoście je wy, drodzy kapłani, w ścisłym zjednoczeniu z Jezusem i z entuzjazmem pełniąc swoją posługę, pewni, że niczego nie może zabraknąć temu, kto w Nim pokłada ufność. Dawajcie świadectwo Chrystusowi wy, drodzy zakonnicy i zakonnice, z radością i konsekwentnie żyjąc w duchu rad ewangelicznych, ukazując naszą prawdziwą ojczyznę, którą jest niebo”[33].
Postawa gorliwości kapłańskiej musi polegać na świadomości misji. Wzruszające są słowa wypowiedziane przed wielu laty przez kard. Augusta Hlonda do kapłanów: „Moi Kochani Kapłani! Znam Wasze mozoły, kłopoty i troski; znam Wasze trudności na poszczególnych duszpasterskich placówkach. Ale wierzę w Waszą gotowość i gorliwość kapłańską, w Wasz zapał apostolski wysłanników Chrystusowych, w Wasze kapłańskie umiłowanie nieśmiertelnych dusz, powierzonych Waszej pieczy. Powinniśmy pamiętać, że bez bezpośredniego duchowego kontaktu z ludem nie spełnimy posłannictwa, zwłaszcza wśród zawieruchy, która świat ogarnia. Wierni muszą czuć bliskość swego kapłana. Musimy zacierać to, co nas od nich niepotrzebnie oddziela. Otóż moi Kochani! Idźcie do nich z pełnym kapłańskim zaufaniem, z sercem ojca godnego zaufania. Bądźcie dobrzy dla nich! Nie zniechęcajcie się ich rozdrażnieniem czy ostrym słowem. Na zniechęcenie odpowiadajcie ufnością i wiarą! Gdy będą rozdrażnieni, odnoście się do nich z wielką dobrocią”[34].
Gorliwość kapłańska jest więc niezwykle ważnym orężem w walce z pokusą wielkości, która odbiera księdzu wewnętrzny spokój i chęć zaangażowania się w sprawy Boga, Kościoła i człowieka.
Roman Brandstaetter w książce Krąg biblijny przedstawił testament, jaki na kilka dni przed śmiercią przekazał mu jego dziadek Mordechaj Dawid Brandstaetter, znany prozaik hebrajski. Dziadek powiedział do niego: „Będziesz Biblię nieustannie czytał. Będziesz ją kochał więcej niż rodziców… Więcej niż mnie… Nigdy się z nią nie rozstaniesz… A gdy zestarzejesz się, dojdziesz do przekonania, że wszystkie książki, jakie przeczytałeś w życiu, są tylko nieudolnym komentarzem do tej jedynej Księgi”[35]. Ksiądz powinien pomyśleć o tym, jaki on sam zostawi testament. Czy będzie to testament człowieka szukającego wielkości, czy osoby pokornej? Z pewnością najtrafniejszą puentą powyższych refleksji są słowa z testamentu Jana Pawła II: „Wyrażam najgłębszą ufność, że przy całej mojej słabości Pan udzieli mi każdej łaski potrzebnej, aby sprostać wedle Jego Woli wszelkim zadaniom, doświadczeniom i cierpieniom, jakich zechce zażądać od swego sługi w ciągu życia. Ufam też, że nie dopuści, abym kiedykolwiek przez jakieś swoje postępowanie: słowa, działanie lub zaniedbanie działań mógł sprzeniewierzyć się moim obowiązkom na tej świętej Piotrowej Stolicy[36].
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.