Polak-katolik, ale jaki?

W sondażu przeprowadzonym przez Centrum Badania Opinii Społecznej w lipcu br., 95 procent Polaków zdeklarowało, że są katolikami.

Reklama

Na pierwszym miejscu znalazło się... wykorzystywanie pracowników przez pracodawców (96 procent). Niemal tak samo negatywnie oceniamy przyjmowanie (94 procent) i wręczanie łapówek (91 procent). Na czwartym miejscu znalazło się bicie dzieci, potem wykorzystywanie stanowiska służbowego dla prywaty. 88 procent za zawsze złe i niemożliwe do usprawiedliwienia uważa zdradzanie współmałżonka. Przerywanie ciąży jest zdecydowanie złe tylko dla trzech czwartych Polaków. 69 procent ankietowanych stwierdziło, że czymś zdecydowanie złym jest homoseksualizm. Natomiast eutanazję negatywnie ocenia tylko 60 procent Polaków. Rozwód jest złem zaledwie dla 54 procent, a życie w związku bez ślubu dla 44 procent. Jeszcze bardziej liberalnie oceniamy współżycie seksualne przed ślubem (za złe uważa je 32 procent Polaków i Polek, natomiast 46 procent uważa, że nie ma w tym nic złego) oraz stosowanie środków antykoncepcyjnych (złe według 28 procent, nie ma w tym nic złego według 48 procent).

Moim zdaniem


Wybiórcze traktowanie zasad wiary, spychanie religii na margines hierarchii wartości, etyka sytuacyjna – taki obraz polskich katolików przynosi najnowszy raport CBOS-u. Czy to znaczy, że rację mieli pesymiści, zapowiadający masowe odchodzenie Polaków od wiary i Kościoła oraz triumf liberalizmu we wszystkich sferach życia?

Zdaniem autorów raportu, mamy w Polsce wiele przejawów odchodzenia od etyki tradycyjnej, czyli budowanej na nauczaniu Kościoła katolickiego. Przyzwalamy na nieuczciwość w wielu sferach życia (np. nie widzimy nic złego w jeździe na gapę) i na duży liberalizm w kwestiach życia seksualnego. Jednak uważna lektura wyników badań pokazuje zastanawiające rozdwojenie w systemie wartości moralnych wielu Polaków. Deklarują się jako katolicy, ale odrzucają istnienie jednoznacznych kryteriów dobra i zła, bardzo wysoko cenią rodzinę, jednak łatwo usprawiedliwiają rozwody i życie bez ślubu. Cenią uczciwość, ale nie potępiają ściągania na egzaminach.

Sondaż CBOS-u pokazuje, przed jakimi wyzwaniami stoi dziś Kościół w Polsce. Polacy samodzielnie chcą budować swój system wartości. Ale potrzebują autorytetów i... świadków. W stanie rozdwojenia nie można trwać w nieskończoność. Trzeba się opowiedzieć po jednej lub po drugiej stronie. Skoro 95 procent uważa się za katolików, to znaczy, że chcą być w Kościele. Jest na czym budować.
«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama