Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich w tym samym terminie, co u katolików.
Ponieważ data tego święta w Kościele zachodnim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, Wielkanoc w tym samym terminie w obu obrządkach przypada tylko raz na jakiś czas. Poprzednio tak było w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach, jak miało to miejsce w ubiegłym roku.
Nad ranem w niedzielę w cerkwiach zakończyły się kilkugodzinne jutrznie paschalne i liturgie rozpoczynające się o północy. W katedrze św. Mikołaja w Białymstoku - stolicy województwa, w którym są największe w kraju skupiska prawosławnych - przewodniczył uroczystościom ordynariusz prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej abp Jakub.
Jeszcze przed rozpoczęciem nocnych nabożeństw paschalnych, do wielu prawosławnych parafii dotarł Święty Ogień z bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie, przywieziony do kraju wieczorem w Wielką Sobotę przez delegację Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP). Najpierw trafił do zwierzchnika Cerkwi w Polsce metropolity Sawy, potem z Warszawy został rozwieziony do prawosławnych diecezji i parafii w całym kraju.
Delegacja PAKP udaje się po ogień rokrocznie od szesnastu lat; w tym roku jej wylot do Izraela był możliwy dzięki wsparciu wiernych Cerkwi i pomocy finansowej samorządu województwa podlaskiego.
W orędziu paschalnym sobór biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego (PAKP) zwraca uwagę, że w tym roku, gdy przypada jubileusz 1700 lat od soboru nicejskiego, "prawosławie i całe chrześcijaństwo" obchodzi Zmartwychwstanie Chrystusa w tym samym terminie.
Jedną z przyczyn zwołania w 325 roku soboru powszechnego w Nicei w Bitynii (obecnie Turcja) była różnica w terminach świętowania Wielkiej Nocy w różnych regionach Imperium Rzymskiego. Do przestrzegania ustalonej wówczas daty powołany został patriarcha aleksandryjski.
"Bogu dziękujemy, że my, prawosławni, zachowaliśmy niezmiennie świętowanie daty święta Zmartwychwstania Pańskiego zgodnie z ustaleniami Świętego Soboru w Nicei. Wspólne świętowanie Świętej Paschy w 2025 roku napawa nas nadzieją, że nastąpi czas, kiedy wszyscy wyznający Chrystusa, jego cud zmartwychwstania, będą świętować wspólnie" - podkreślili w orędziu prawosławni hierarchowie.
Niedzielne śniadanie wielkanocne to - u wielu prawosławnych - pierwszy obfity posiłek po bardzo ścisłym poście w Wielkim Tygodniu, a dla niektórych - po całym okresie Wielkiego Postu bez mięsa, a nawet nabiału. W niektórych rodzinach spożywane było już nad ranem, po powrocie z kilkugodzinnych paschalnych nabożeństw. Wtedy też na stole pojawiły się pokarmy święcone w Wielką Sobotę.
Prawosławie jest drugim co do liczby wiernych wyznaniem w Polsce. Hierarchowie PAKP ich liczbę szacują na 450-500 tys. osób. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 r. przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić odpowiedzi na nie) niecałe 151,7 tys. osób.
Ten film to dobra rozrywka, ale rzeczywistość wygląda inaczej - podkreślił.