Już w listopadzie można w sklepach spotkać osobników podających się za niego. Zwykle wyglądają jak paskudne wyrośnięte krasnale, które najchętniej zrobiłyby człowiekowi krzywdę. To nie są nawet marne podróbki. To są jakieś fatalne pomyłki. Tak samo, jak opowieści o tym, że św. Mikołaj mieszka w Finlandii, że miał żonę i inne temu podobne rewelacje.
„Przywozimy też teksty pieśni o św. Mikołaju z innych starych parafii. Wiem też, że w klasztorze Sióstr Redemptorystek w Bielsku-Białej są siostry z Europy Wschodniej i znają pieśni o Świętym. Tam św. Mikołaj jest bardzo popularny. Być może uda się nam je przetłumaczyć i przystosować do naszych warunków - mówi ks. Jerzy Horzela. - Jeśli ktoś z Czytelników »Gościa« zna lub ma teksty starych pieśni o św. Mikołaju, to proszę o kontakt ze mną - chętnie z nich skorzystamy, nauczymy się sami i przybywających tu pielgrzymów”.
Pielgrzymi, którzy przyjeżdżają tu, by modlić się o wstawiennictwo tego potężnego orędownika w modlitwach o uzdrowienie - szczególnie dzieci, o dobry wybór powołania czy pomoc we wszelakich troskach, lubią to miejsce. Mówią: „Tu się naprawdę można skupić i pomodlić”. Odnotowano tu wiele cudownych uzdrowień za wstawiennictwem św. Mikołaja.
„Kiedy człowiek wierzy, to szuka punktów stycznych z Panem Bogiem, a to jest takie miejsce, gdzie ludzie przez św. Mikołaja odnoszą się także do Pana Boga. Wierzą, że tu można dostać od Niego dary” - tłumaczy ks. Horzela.
Z pierścieckim św. Mikołajem wiąże się tradycja, popularna także w krajach Europy Zachodniej. „Na przykład w Padwie pociera się chusteczką grobowiec św. Antoniego, z wiarą przykładając ją potem na chore miejsca” - mówi ks. Horzela. Plecy figury Mikołaja w Pierśćcu też są gładko wypolerowane od pocierania chusteczkami.
„Potrzebujemy kontaktu z dobrem. Ludzie tęsknią za nim, ponieważ zło nas zalewa - dodaje ks. Horzela. - Ciągle widzimy nadużycia, bombarduje nas brzydota. Przejeżdżam samochodem i widzę restaurację „Pod czarcim kopytkiem”, dziecko - najprawdopodobniej ochrzczone - ze smoczkiem w kształcie diabełka, na samochodach - nalepki satanistyczne. Wokół nas dużo osobowego zła. Człowiek podświadomie odrzuca antywartości. Myślę, że też z tego powodu Ojciec Święty przyśpieszył beatyfikację Matki Teresy z Kalkuty, żeby pokazać, że dobro zwycięża. Szukamy dobra, a od dziecka mamy zakodowane, że św. Mikołaj jest dobry - człowiek dorosły tego też potrzebuje. Wraca do dzieciństwa, do tych przyjemnych chwil obdarowywania innych i otrzymywania prezentów”.
Dlatego tak chętnie odwiedzają Świętego w Pierśćcu i uczą się pieśni o nim...
Historia Pierśćca na stałe związała się z kultem św. Mikołaja i jego niepozorną figurą. Wioska istniała najprawdopodobniej już w XIII wieku. Pierwsza kaplica poświęcona Świętemu powstała w XIV wieku. W 1616 r. pożar strawił całą wieś - ocalała jedynie figura. W czasie wojen religijnych straciła ramiona i nogi. Ręce dorobiono, a nóg nie trzeba. Od 200 lat wierni ubierają ją w szaty w kolorach odpowiadających okresom roku liturgicznego.
W 1618 protestanci wybudowali nowy kościół pw. św. Mikołaja, co jest ewenementem w historii reformacji na Śląsku Cieszyńskim - luteranie nie dedykują świątyń świętym. Od 1964 r. Pierściec posiada relikwie Świętego.
Duszpasterze sanktuarium w Pierśćcu proszą, by pielgrzymki koniecznie zgłaszać: Parafia św. Mikołaja, Pierściec 56, 43-430 Skoczów, tel. (33) 853 34 35, www.piersciec.bielsko.opoka.org.pl, e-mail: piersciec@bielsko.opoka.org.pl.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).