Każdy katolicki naród chlubi się, że ma szczególną miłość do Matki Bożej. Jest to zupełnie rzeczą naturalną. Nie można bowiem miłować Pana Jezusa a nie mieć w na j szczególniejsze j czci Jego Matki. Owszem miarą naszej miłości dla Jezusa Chrystusa jest cześć oddawana Jego Matce.
Każdy katolicki naród chlubi się, że ma szczególną miłość do Matki Bożej. Jest to zupełnie rzeczą naturalną. Nie można bowiem miłować Pana Jezusa a nie mieć w na j szczególniejsze j czci Jego Matki. Owszem miarą naszej miłości dla Jezusa Chrystusa jest cześć oddawana Jego Matce.
A jednak jeśli naród polski zdobył sobie wśród narodów świata imię „narodu maryjnego”, to znaczy, że w tej czci w sposób szczególniejszy się wyróżnia. Postaramy się to wykazać na przykładach.
Cześć oddawana Maryi ze strony królów polskich: Bolesław Chrobry miał wystawić w Sandomierzu kościół pod wezwaniem Matki Bożej. Władysław Herman, uleczony cudownie, jak twierdził przez Matkę Bożą, ku Jej czci wystawił okazałą świątynię w Krakowie „na Piasku" (dzielnica). Król Władysław Jagiełło ją dokończył i oddał karmelitom. Król Władysław IV miał do tego kościoła ofiarować szczerozłotą figurkę Matki Bożej na podziękowanie za cudowne, jak był przekonany, uzdrowienie, gdy był jeszcze dzieckiem. Król Zygmunt I Stary przy katedrze krakowskiej wystawił kaplicę (Zygmuntowską) ku czci Najśw. Maryi Panny, która jest zaliczana do pereł architektury renesansu. Bolesław Wstydliwy wprowadził zwyczaj odprawiania Rorat w Adwencie. Król Zygmunt I wprowadził je jako stałą fundację w swojej kaplicy. W Muzeum Czartoryskich w Krakowie można oglądać różaniec króla Jana III Sobieskiego, a w Skarbcu Jasnogórskim również różaniec Stefana Batorego. W księdze Bractwa Różańcowego w Podkamieniu był wpisany król Michał Korybut Wiśniowiecki. W tejże księdze Korybut Wiśniowiecki nazywa się „niewolnikiem Maryi”. W testamencie zaś tenże król napisał: „Najświętszej Maryi Pannie, Patronce mojej od pierwszego dzieciństwa, składam największe dzięki, że mi była przez całe życie pomocą, ratunkiem i obroną”. Król Jan Kazimierz po bitwie pod Beresteczkiem (1651) wysłał: 8 zdobytych chorągwi do Częstochowy, 21 do Czerwińska, a 2 do Lwowa przed cudowne obrazy Matki Bożej. Jan Sobieski jeszcze jako hetman polny część namiotów, zdobytych pod Chocimiem (1673), ofiarował do katedry lwowskiej, gdzie jest cudowny obraz Matki Bożej, na ornaty. Do roku 1939 zachowało się ich jeszcze 7, z tych 4 bogato haftowane złotem. Jako król po zwycięstwie pod Wiedniem (1683) obdarzył podobnie zdobytymi namiotami kilka kościołów w Polsce. Długi np. czas pokazywano kapy i ornaty z nich wykonane w kościele Mariackim w Krakowie. Jako zawołanie do boju pod Wiedniem dał wojskom imię Maryi. Na tę pamiątkę papież bł. Innocenty XI ustanowił święto Imienia Maryi. W drodze do Wiednia Sobieski odwiedził Piekary, sanktuarium Śląska. Król Zygmunt III przed każdym świętem Matki Bożej pościł i przystępował do Sakramentów świętych. Codziennie odmawiał „Godzinki o Niepokalanym Poczęciu” i nawiedzał chętnie Jej miejsca cudowne. Król Władysław IV projektował utworzenie „Orderu Niepokalanej”. Król Jan Kazimierz ogłosił uroczyście Maryję w katedrze lwowskiej dnia l kwietnia 1656 roku „Królową Polski" i złożył na Jej ręce znane ślubowania.
Maryja Patronką polskiego rycerstwa.
Stefan Czarniecki przed każdą bitwą odmawiał Zdrowaś Maryja. W kościele, który zbudował w rodzinnej swojej Czarńcy, można jeszcze dzisiaj oglądać napis: „Na cześć Najświętszej Maryi Panny Stefan Czarniecki, żołnierz i sługa Jego Królewskiej Mości... w roku 1640 własnym kosztem ten kościół wystawił”. W katedrze lwowskiej było srebrne votum — popiersie hetmana Jana Sobieskiego i opis jego cudownego uzdrowienia. Tadeusz Kościuszko szablę swoją poświęcił w kościele Matki Bożej Loretańskiej w Krakowie. Został po nim różaniec. Kazimierz Puławski w czasie konfederacji barskiej zamknął się na Jasnej Górze (1771). Kiedy pułkownikowi Drewiczowi robiono wymówki, dlaczego klasztoru częstochowskiego nie zdobył, ale odszedł od oblężenia, rzekł: „Jak miałem go zdobyć, kiedy moi żołnierze zamiast strzelać, bili pokłony i żegnali się”. Wielu konfederatów barskich było sodalisami. Na placu hetmana Stanisława Żółkiewskiego w czasie badania grobu znaleziono po wielu latach pierścień z napisem: „Mancipium Mariae” (własność Maryi). Rycerze często broń swoją poświęcali na ołtarzu Matki Bożej. Wincenty Pol pisze, że Mohort nazwał swoją szablę „Starą służką Matki Bożej”. Kiedy w roku 1628 zapytano starego żołnierza, Mikołaja Moczarskiego, komu zawdzięcza, że przez 30 lat twardej służby wojennej ocalał z mnóstwa niebezpieczeństw, wyznał: „Protekcji Maryi, której obraz na piersiach swoich zawsze noszę". Na zbroi husarskiej w Muzeum Wojskowym w Warszawie, na zamku w Malborku, można jeszcze dzisiaj zobaczyć na zbroi rycerza ryngraf Matki Bożej. Pod Grunwaldem szli rycerze w bój (1410) z pieśnią Bogurodzica. Pod Wiedniem szli do ataku z okrzykiem: Maryja!
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).