Sztuka dyplomacji zawsze towarzyszyła działalności publicznej Kościoła. Była jednym ze sposobów realizowania jego misji ewangelizacyjnej wobec świata, a także służyła jedności całego Kościoła, zapewniając kolejnym następcom świętego Piotra łączność z Kościołami partykularnymi, które powstawały wraz z rozwojem chrześcijaństwa.
Na przestrzeni wieków formy dyplomacji ulegały zmianie, odpowiednio do modyfikacji obejmujących struktury papiestwa.
Wobec Kościoła i świata
Tradycja wysyłania przez papieża swych przedstawicieli do Kościołów lokalnych sięga IV wieku. Wysłannicy reprezentowali papieża na soborach powszechnych oraz synodach lokalnych. Czasami powierzano im załatwienie różnych lokalnych spraw. Z czasem powstała praktyka wysyłania stałych legatów do poszczególnych prowincji kościelnych. Pierwszym takim wysłannikiem był Ascholiusz, biskup Tessalonik, który reprezentował papieża Damazego I na dworze Cesarstwa Wschodniego.
Sytuacja papieskich wysłanników zmieniła się, gdy w 756 roku, w wyniku darowizny frankońskiego króla Pepina Małego, z ziem zabranych Longobardom powstało Państwo Kościelne. Od tego momentu legaci udawali się z misją nie tylko do Kościołów partykularnych, lecz także do władców.
Dyplomaci bez państwa
Ożywienie stosunków dyplomatycznych między Stolicą Apostolską a państwami nastąpiło w XIX w. Wpłynął na to przebieg kongresu wiedeńskiego (1815 r.), który podniósł znaczenie i ustalił podstawowe reguły dyplomatyczne, a także przyjął najważniejsze procedury. Wówczas m.in. postanowiono, że dziekanem korpusu dyplomatycznego, a więc przewodniczącym reprezentacji wszystkich dyplomatów akredytowanych w danym kraju, jest nuncjusz papieski. Jednocześnie wiek XIX przyniósł zmierzch, a później definitywny koniec Państwa Kościelnego, nad którym papież sprawował władzę doczesną. W 1809 r. Napoleon dekretem "O papiestwie" zlikwidował Państwo Kościelne, które przyłączył do Francji, a Rzym ogłosił wolnym miastem. Odnowienie Państwa Kościelnego nastąpiło w wyniku decyzji Kongresu Wiedeńskiego w 1815 r., lecz jego byt był zagrożony. Rozpoczynał się właśnie proces jednoczenia ziem włoskich, który zakwestionował dalsze istnienie domeny papieskiej. W 1870 r. włoskie wojska zajęły Rzym, co definitywnie zakończyło istnienie Państwa Kościelnego. Pomimo że Papież ogłosił się "więźniem władz włoskich", paradoksalnie znaczenie papieskiej dyplomacji w tym czasie wzrosło. Okazało się, że utrata władzy terytorialnej nie utrudniła, lecz ułatwiła ewangelizacyjną misję głowie Kościoła katolickiego. To wówczas szczególnego znaczenia nabrało pojęcie Stolicy Apostolskiej jako podmiotu prawa międzynarodowego, wyposażonego we wszystkie niezbędne atrybuty, a jednocześnie pozbawionego terytorium. Pod nim rozumie się biskupa Rzymu oraz zespół organów pomocniczych tworzących Kurię Rzymską. Instytucje te służą papieżowi w kierowaniu Kościołem powszechnym i realizacji misji Kościoła w świecie.
Wyrazem rosnącego znaczenia dyplomacji papieskiej była liczba stałych placówek dyplomatycznych, akredytowanych przy Stolicy Apostolskiej, która wzrosła z 17 w 1870 r. do 30 w 1929 roku. O pomoc papieskiej dyplomacji zabiegał nawet Bismarck, wzywając Stolicę Apostolską do arbitrażu w sporze z Japonią o archipelag mariański na Pacyfiku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.