Nie wolno wyłączyć elementu zrozumienia z doświadczenia

Druga (a w założeniu pierwsza) część rozmowy z ks. Grzegorzem Strzelczykiem na temat charyzmatów i ich rozumienia.

Reklama

Pierwszym problemem są więc księża nie wywiązujący się ze swoich obowiązków wobec wspólnoty. A drugim?

– Księża odpowiedzialni za wspólnoty, którzy z kolei są na drugim końcu, czyli ci „odjechani” – zwykle chodzi o postawienie własnego doświadczenia nad nauczaniem Kościoła. I za nimi „odjeżdżają” wspólnoty. Czasem jest to efekt tego, że jak nikt się nie chce zająć jakąś wspólnotą, to się posyła tam ochotnika. Niekoniecznie po rozeznaniu tego, czy on się do tego nadaje i czy jest wystarczająco stabilny i ogarnięty.

Kolejny problem jest związany z tym, że jak już pasterz daje symptomy niezrównoważenia w nauczaniu, to bywa, że brakuje reakcji. Nie reakcji biskupa, bo biskup o tym się dowiaduje prawie zawsze na końcu, tylko jego współbraci. Braterskiego napomnienia brakuje, czyli: „Chłopie, ogarnij się, bo zaczynasz opowiadać głupoty”.

Skoro problemy są z duszpasterzami, to sprawa jest dość poważna. Przecież ostatni sobór w tej kwestii nakłada na nich istotne zadanie.

– Sobór Watykański II w nauczaniu o charyzmatach mówi, że sąd o ich prawdziwości i o sposobie wprowadzania w życie należy do pasterzy Kościoła. Czyli bez decyzji kompetentnego przełożonego kościelnego nikt nie powinien żadnym charyzmatem publicznie posługiwać. Jeżeli prezbiter zaczyna ogłaszać proroctwa, należy najpierw zapytać, czy on ma zgodę swojego biskupa na posługiwanie tym charyzmatem, swojego przełożonego, a wcześniej jeszcze, czy ten charyzmat został ogóle rozeznany przez kogokolwiek innego niż on sam. Bo sami sobie nie rozeznajemy charyzmatów. Ale niestety mamy samozwańczych proroków, samozwańczych uzdrawiaczy, którzy są dopuszczani do posługi i do nauczania bez żadnej weryfikacji choćby tylko zdolności do rozróżniania co jest dogmatem w Kościele katolickim, a co nie jest.

Takie osoby bez misji kanonicznej publikują książki (z imprimatur!), prowadzą rekolekcje, dla wielu stanowią autorytet kościelny…

– Tu pojawia się pytanie, w którym momencie przebudzi się odpowiedzialność pasterzy Kościołów lokalnych. Mam nadzieję, że wkrótce.

Przecież dzieje się dużo: tłumy ludzi przychodzi na charyzmatyczne spotkania, dokonują się uzdrowienia, pojawiają się proroctwa…

– Ja pamiętam poprzednią falę charyzmatyczną, sprzed dwudziestu lat. Też tak było. Pamiętam, że po następnych dziesięciu latach z tych wspólnot, które miały po dwieście, po pięćset osób, zostawało sześć, dziesięć.

Jak to się stało?

– Kwestią jest to, co ich gromadzi. Dojrzała wiara czy specyficzne doświadczenie, potrzeba emocjonalnego przeżycia czegoś? Przeżycie emocjonalne może prowadzić do dojrzałej wiary, jeżeli za nim idzie systematyczna, porządna, nieefektowna formacja. My często mamy już w tej chwili do czynienia z sytuacjami, że ludzie jeżdżą z eventu na event, bo potrzebują placebo, potrzebują się lepiej poczuć. Czy z tego będzie dojrzała wiara? Wątpię. Plagą wielu parafii jest to, że jest dwadzieścia zaangażowanych osób, które są w trzydziestu grupach. Wydaje mi się, że na eventach charyzmatycznych robi się nam już podobnie. Na wszystkich są ci sami ludzie. Jeżdżą po Polsce za charyzmatykami i są wszędzie. Jest siedemdziesiąt spotkań, ale w nich uczestniczy podobny zestaw ludzi.

Przecież mówi się w tym kontekście o nowej wiośnie…

– Doświadczenie charyzmatyczne jest szansą na ożywienie Kościoła, bo Duch Święty nią jest i to dla mnie jest oczywiste, tylko że ono musi pozostać w ramach tego, co my wiemy o Kościele i o działaniu Ducha Świętego. A my to ignorujemy. Ignorujemy Nowy Testament w tej kwestii. Ja ciągle przeżywam zaskoczenie reakcjami niektórych charyzmatyków, gdy ośmielam się cytować 14 rozdział pierwszego listu św. Pawła do Koryntian, w którym Apostoł mówi: „wolę powiedzieć pięć słów według mego rozeznania, by pouczyć innych, zamiast dziesięć tysięcy wyrazów według daru języków” (1Kor 14,19). On tam wprost stawia rozsądek nad charyzmatem. Niektórzy dziś by pewnie powiedzieli, że św. Paweł ma ewidentnie „demona intelektualizmu”…

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama