Antykościelne hasła i wyzwiska - tak przed kurią metropolitalną w Warszawie rozpoczął się protest zwolenników aborcji. Odpowiedzią była modlitwa "Białego piątku".
Kiedy do protestujących dołączyła grupa, która z transparentami maszerowała wokół stacji metra Świętokrzyska, zebrane w sumie blisko 150 osób, wraz z licznie relacjonującymi to wydarzenie dziennikarzami, przeszło pod Sejm. Na czele pochodu nieśli transparent: "Niepodległe Polki". Zatrzymywali się przy mijanych po drodze kościołach i krzyczeli antykościelne hasła. "To my jesteśmy specjalistkami od ciąż!" - groziły pięściami kobiety.
Na idących ulicą Miodową protestujących wyszedł z klasztoru popatrzeć jeden z kapucynów. - Modlić się trzeba, modlić... - westchnął.
Po południu główne zgromadzenie przeciwników zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej odbyło się pod Sejmem. Potem protest przeniósł się na ul. Nowogrodzką, przed siedzibę Prawa i Sprawiedliwości.
Od rana w mediach społecznościowych przybywa zdjęć ubranych na biało użytkowników z napisem "Biały piątek". To wyraz poparcia dla ochrony życia. Jak podkreśla współorganizatorka akcji Aneta Liberacka, redaktor naczelna portalu Stacja7, chodzi nie tylko pokazanie alternatywy dla "Czarnego piątku". Wszyscy uczestnicy zostali poproszeni o to, żeby w Godzinie Miłosierdzia odmówili koronkę w intencji życia, szczególnie tego zagrożonego. "Chcieliśmy się zatroszczyć o wszystkie mamy, spodziewające się dzieci, w ciążach zagrożonych; mamy, które mają zdiagnozowane u dzieci jakieś wady. Chcieliśmy wesprzeć te kobiety modlitwą" - powiedziała PAP Aneta Liberacka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.