Na Ukrainie cieszy się coraz większą popularnością

Na Ukrainie coraz większą popularnością cieszy się Ekstremalna Droga Krzyżowa. W tym roku odbyła się ona w Kijowie i we Lwowie. Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, deszczu, mrozu i śniegu, do tej nowej formy praktyki wielkopostnej, włączyło się wiele osób, w różnym wieku.

Reklama

Milczenie, modlitwa i medytacja Męki Pańskiej towarzyszą uczestnikom nocnej drogi krzyżowej. Choć ma ona charakter wspólnej wędrówki, jej uczestnicy idą w modlitewnym skupieniu. We Lwowie inicjatorem Ekstremalnej Drogi Krzyżowej jest proboszcz nowopowstałej w tym mieście parafii św. Jana Pawła II, ks. Grzegorz Draus. Pomysł przeszczepił rok temu z Polski. „Jest «dobra moda» na Ekstremalną Drogę Krzyżową. To oznacza, że wartości, wyzwania, duchowość i sam Chrystus nie są przedawnione. W pozytywnym sensie, są nadal w modzie. Wspaniale, że są tutaj młodzi ludzie. Wstają oni z kanapy, od komputera i idą w drogę, pokonując wyzwania” – podkreśla ten pochodzący z Lublina kapłan.

Dla Eweliny, młodej lwowianki, przejście 30 km w nocnym marszu, w deszczu i śniegu było pokonaniem swoich ograniczeń: „Szło się nam dobrze, ale było zimno i mokro. Najtrudniejszym momentem był ranek, kiedy bardzo chciało się spać. Jest taki moment, kiedy myślisz sobie o ciepłym łóżku. Ale potem ożywiasz się i idziesz do końca. To takie moje zwycięstwo”.

W Ekstremalnej Drodze Krzyżowej na Ukrainie biorą udział katolicy obu obrządków, a także prawosławni.

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| EDK, UKRAINA

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7