Za 300 tysięcy dolarów został sprzedany na aukcji w Nowym Jorku Fiat 500 Lounge, z którego korzystał papież Franciszek podczas wizyty w tym mieście w ub. roku.
Aukcja auta, ogłoszona przez archidiecezję Nowego Jorku 17 marca na stronie internetowej www.charitybuzz.com zakończyła się 31 marca wieczorem.
Jak poinformował w internetowym wydaniu dzisiejszy dziennik „New York Daily News”, w ostatnich dniach licytacji oferowane kwoty gwałtownie wzrastały i na krótko przed jej zakończeniem oferowano dwunastokrotnie więcej od ceny tego rodzaju auta w salonach motoryzacyjnych. Cena urzędowa Fiata 500 Lounge z felgami aluminiowymi, oszklonym dachem i systemem stereo-premium wynosi 24 695 dolarów.
Oficjalnie nie poinformowano, kto wygrał aukcję, natomiast na Twitterze kanadyjski przedsiębiorca i dyrektor firmy Peerage Capital Group, Miles S. ogłosił, że to właśnie on został posiadaczem „papieskiego” Fiata z Nowego Jorku.
Zgodnie z wolą Kościoła pieniądze z aukcji zostaną przeznaczone na potrzeby szkół katolickich w archidiecezji Nowego Jorku oraz na organizacje charytatywne: Catholic Charities, Catholic Relief Services i Catholic Near East Welfare Association. Ponadto zwycięzca aukcji ma być „przez ok. 10-15 minut” osobiście powitany przez kard. Timothy Dolana w nowojorskiej katedrze św. Patryka.
Podczas wizyty w USA we wrześniu ub. roku papież Franciszek odwiedził Waszyngton, Nowy Jork i Filadelfię. W Filadelfii odbyła się już także podobna aukcja, na której za „papieskiego” Fiata wylicytowano 82 tys. dolarów.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.