Dla każdego, kto poczuł spojrzenie Jezusa, jego współobywatele nie są tymi, z których „się żyje”, których się wykorzystuje i nadużywa - powiedział Franciszek podczas Mszy św. na placu Rewolucji w Holguín.
Papież nawiązując do obchodzonego dzisiaj święta św. Mateusza i jego nawrócenia, podkreślił, że „miłość Jezusa leczy krótkowzroczność i pobudza nas do patrzenia dalej, abyśmy nie popadali w pozory lub w poprawność polityczną”. Ojciec Święty szczególnie podziękował Kościołowi na Kubie za tzw. domy misyjne, które są znakami obecności Boga i miłości braterskiej.
Przed Mszą, na której obecny był prezydent Raúl Castro, Franciszek przez pół godziny jeździł w papamobile wśród zgromadzonych wiernych.
W homilii papież nawiązał do obchodzonego dzisiaj w Kościele święta apostoła i ewangelisty św. Mateusza i jego nawrócenia. Przypomniał, że Mateusz był celnikiem ściągającym podatki od Żydów, aby przekazać je Rzymianom i dlatego uważany był za grzesznika, a ludzie traktowali go jak zdrajcę, który łupi swój naród.
Mówiąc o nawróceniu apostoła, papież zwrócił uwagę, że „Jezus spojrzał na Mateusza oczami pełnymi miłosierdzia i to spojrzenie otworzyło mu serce, wyzwoliło go, uzdrowiło, dało mu nadzieję, nowe życie, podobnie jak Zacheuszowi, Bartymeuszowi, Marii Magdalenie, Piotrowi, a także każdemu z nas”. „Jest to nasza historia osobista” – stwierdził Franciszek i zachęcił, aby „w swych domach lub w kościele każdy z nas uczynił chwilę milczenia, aby wspomnieć z wdzięcznością i radością tamte okoliczności, tamtą chwilę, w której miłosierne spojrzenie Boga spoczęło na naszym życiu”.
„Jego miłość nas uprzedza, a Jego spojrzenie wychodzi przed nasze potrzeby” – powiedział papież i wezwał, byśmy pozwolili, aby spoglądał na nas Jezus. „Pozwólmy, aby Jego spojrzenie przemierzało nasze ulice, pozwólmy, aby Jego spojrzenie przywracało nam radość i nadzieję” – zachęcał papież.
Podkreślił, że dla Mateusza i dla każdego, kto poczuł spojrzenie Jezusa, jego współobywatele nie są tymi, z których „się żyje”, których się wykorzystuje i nadużywa. „Spojrzenie Jezusa rodzi działalność misyjną, posługi, oddania się. Jego miłość leczy naszą krótkowzroczność i pobudza nas do patrzenia dalej, abyśmy nie popadali w pozory lub w poprawność polityczną” – wyjaśniał Franciszek.
Papież zachęcał dalej, abyśmy pozwolili, by „Pan spoglądał na nas w modlitwie, w Eucharystii, w spowiedzi, w naszych braciach, szczególnie tych, którzy czują się porzuceni, bardziej samotni”. „I nauczmy się patrzeć tak, jak On patrzy na nas. Dzielmy Jego czułość i Jego miłosierdzie z chorymi, więźniami, starcami lub z rodzinami przeżywającymi trudności” – wezwał Franciszek.
Z wielkim uznaniem mówił o Kościele na Kubie, który „pracuje z wysiłkiem i poświęceniem, aby zanieść wszystkim, także do najodleglejszych miejsc, słowo i obecność Chrystusa”. Szczególne podkreślił rolę tzw. „domów misyjnych”, które z powodu braku świątyń i kapłanów pozwalają wielu osobom, by mieć miejsce modlitwy, słuchania Słowa, katechezy i życia wspólnotowego.
Na zakończenie papież zawierzył Kubę Matce Bożej Miłosierdzia z El Cobre, aby „»Jej oczy miłosierne« spoglądały zawsze uważnie na każdego z was, na wasze domy, rodziny, na osoby, które mogą czuć, że nie ma dla nich miejsca”.
W modlitwie wiernych modlono się m.in. za duchownych, by zawsze byli zwiastunami miłosierdzia Bożego oraz za rządzących, by troszczyli się o dobro wszystkich.
Pod koniec liturgii głos zabrał ordynariusz diecezji Holguín, bp Emilio Aranguren Echeverría. Zapewnił, że tamtejszy Kościół chce służyć jak dobry samarytanin, wyciągając dłoń ku tym, którzy tego potrzebują. – Władze kraju wiedzą, że Kościół nie prosi dla siebie, ale zabiega o to, co jest potrzebne do wypełnienia jego misji – wskazał hierarcha.
Przed końcowym błogosławieństwem Franciszek podarował biskupowi Holguín kielich mszalny.
Holguín zostało założone w 1454 r. przez konkwistadora hiszpańskiego Garcię Holguína. Obecnie zamieszkuje tam 1,5 mln mieszkańców. Miasto jest stolicą muzyki kubańskiej. Główny kościół miasta – katedra św. Izydora została konsekrowana w 1720 roku.
Na terenie diecezji Holguín mieszka 1,6 mln ludzi, w tym 442 tys. katolików. W 28 parafiach pracuje 23 księży diecezjalnych, 10 zakonnych, 1 diakon stały i 48 sióstr zakonnych.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.