W Stanach Zjednoczonych Kościół, organizacje pro-life i ludzie dobrej woli przygotowują się do dorocznego ogólnokrajowego Marszu dla życia, który odbędzie się 22 stycznia w Waszyngtonie.
W ramach przygotowań episkopat zachęca do udziału w nowennie „9 dni dla życia”. Jest ona realizowana w ramach zainicjowanego przez biskupów amerykańskich dwuletniego programu pt. „Każdy z nas jest arcydziełem Bożego stworzenia”. W miniony weekend w niektórych miastach na terenie całego kraju miały miejsce lokalne marsze i wiece dla życia solidaryzujące się z ogólnokrajową inicjatywą. Nowenna trwa od 17 do 25 stycznia. „Stwarza ona okazję do łączenia się w modlitwie z nienarodzonymi” – powiedział kard. Sean O’Malley z Bostonu.
Przewodniczący komisji episkopatu amerykańskiego ds. działań pro-life dodał, że jest ona również znakiem solidarności z ofiarami przemocy, osobami cierpiącymi z powodu uzależnień i tymi, których serca tęsknią za tym, by należeć do rodziny. Uczestnictwo w nowennie polega na codziennym odmawianiu określonej modlitwy i wykonaniu jednego z trzech uczynków proponowanych na dany dzień. Przykładowymi uczynkami są: modlitwa przed kliniką aborcyjną, zamieszczenie postu o treściach pro-life na Facebooku, medytacja nad życiem konkretnego współczesnego świętego czy rozmowa z osobą samotną.
Innym znakiem solidarności z nienarodzonymi są lokalne marsze dla życia. Jeden z nich odbył się w miniony weekend w Chicago. Wśród uczestników obecny był nowo mianowany arcybiskup Chicago Blase Cupich. „Jestem dumny, że mogę maszerować wraz z ludźmi zatroskanymi o ochronę życia ludzkiego od poczęcia aż po naturalną śmierć” – powiedział hierarcha.
Pomimo choroby w inicjatywie wziął również udział arcybiskup-senior Chicago. „Życie nigdy nie jest czymś odizolowanym. Myślimy o sobie samych jako o indywidualnościach, ale nimi nie jesteśmy – powiedział kard. Francis George. – Najpierw jesteśmy siecią relacji z innymi”.
W chicagowskim Marszu dla życia uczestniczyło wiele tysięcy przeciwników aborcji.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.