Na tydzień przed Synodem Biskupów o rodzinie kolejny ważny ośrodek kościelny opowiedział się przeciwko zmianie dotychczasowej praktyki Kościoła odnośnie do rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych.
Jest to głos bardzo miarodajny, po pochodzi z Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną. Choć ten założony przez Papieża Polaka instytut jest jedną z najbardziej kompetentnych instytucji kościelnych w sprawach rodziny, jego przedstawiciele nie zostali zaproszeni do udziału w Synodzie.
Tym niemniej dwaj profesorzy instytutu Amerykanin Stephan Kampowski oraz Hiszpan ks. Juan José Pérez-Soba wydali książkę, w której polemizują z propozycjami przedstawionymi na lutowym konsystorzu przez kard. Waltera Kaspera. Postulował on wówczas dopuszczanie do komunii w niektórych wypadkach i po odpowiedniej pokucie osób żyjących w związku niesakramentalnym. Autorzy proszą, by potraktować ich pracę jako służbę Kościołowi, głos w publicznej dyskusji, której pragnie Papież.
Wstęp do książki napisał kard. George Pell, do niedawna metropolita Sydney, a obecnie szef watykańskiego Sekretariatu ds. Ekonomii. Kard. Pell zapewnia, że książka ta jest pomocą w obronie chrześcijańskiej i katolickiej tradycji małżeństwa monogamicznego i nierozerwalnego. Australijski purpurat przestrzega przed łatwymi rozwiązaniami, przed posyłaniem, jak mówi, szalup ratunkowych. Gdzie powinny popłynąć te szalupy? – pyta kardynał. – Na skały, na mieliznę, czy też do pewnego portu, do którego można dopłynąć jedynie za cenę wielkich trudów.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.