Na ostrzu sumienia

O sumieniu, którego sąd jest wiążący, choć może być błędny, uczciwym szukaniu prawdy, Bożym autorytecie i ludzkich wyborach. Nie tylko osób homoseksualnych. Fragment książki "Wyzywająca miłość" Katarzyny Jabłońskiej i Cezarego Gawrysia publikujemy za zgodą Towarzystwa "Więź".

Oczywistym jest, że każda sfera ludzkiego życia wymaga oczyszczenia. Wydaje się, że w tym, czy tę potrzebę dostrzegamy i potrafimy realizować, kluczową rolę odgrywa sumienie. Czym ono właściwie jest i na czym polega jego mechanizm?

Słowa zwykle naznaczone są mnogością znaczeń wprost proporcjonalnie do ich popularności. Sumienie to termin bardzo popularny i bardzo różnie pojmowany. Proponuję odwołać się do koncepcji, którą szczególnie dojrzale przedstawił już przed wiekami św. Tomasz z Akwinu, a która harmonizuje także z naszymi najgłębszymi intuicjami moralnymi, nawet jeśli stare filozoficzne formuły brzmią dziś dla nas obco.

Otóż przez sumienie rozumiał św. Tomasz tak zwany sąd praktyczny, odnoszący się do własnych czynów podmiotu. Określając sumienie jako „sąd”, nie mam na myśli czegoś w rodzaju trybunału sądowego, ale sąd w sensie logicznym, czyli akt rozumu stwierdzający jakąś prawdę. Prawdę „praktyczną”, to znaczy dotyczącą postępowania człowieka. Oczywiście, mogę takie sądy praktyczne (moralne) odnosić także do postępowania innych ludzi, ale takich sądów nie nazwę sądami sumienia. Tak więc mówiąc komuś: „To, co zrobiłeś, to było łajdactwo”, wypowiadam sąd moralny, ale nie jest to akt sumienia. Będzie to natomiast akt sumienia, jeśli powiem samemu sobie: „To, co zrobiłem, to było łajdactwo”. Ściśle biorąc, powinienem mówić nie „akt (sąd) sumienia”, ale „sumienie” po prostu, skoro sumienie jest sądem, aktem rozumu. Ale przyzwyczailiśmy się traktować sumienie „habitualnie”, czyli jako jakąś wewnętrzną stałą dyspozycję, niejako odrębny podmiot w nas samych, który niekiedy w nas się odzywa. Ta koncepcja „podmiotu w podmiocie” domaga się komentarza, do którego pewnie jeszcze wrócimy, na razie jednak zaakceptujmy to potoczne, habitualne rozumienie sumienia, które pozwala mówić o aktach (sądach) sumienia.

Żeby dopełnić terminologiczne regulacje, dodajmy jeszcze, że wśród sądów praktycznych rozróżnia się tak zwane sądy „teoretyczno-praktyczne” oraz „praktyczno-praktyczne”. Pierwsze z nich to sądy ogólne, takie, jakie znajdujemy w Dekalogu. Drugie odnoszą się do konkretnych czynów. Sumienie jest więc sądem praktyczno-praktycznym.

My, katolicy – nie tylko ludzie świeccy, ale i duchowni – często jednak zapominamy o tym, jak decydującą rolę w dokonywanych przez nas wyborach powinno odgrywać sumienie. Niezawisłość sumienia św. Tomasz z Akwinu stawia niezwykle wysoko.

Rzeczywiście św. Tomasz sprawę sumienia postawił bardzo ostro, wypowiadając szokującą – zdawałoby się  – opinię. Brzmi ona w skrócie tak: „Bóg istnieje. Gdyby jednak ktoś był przekonany, że Bóg nie istnieje, a oddawałby Mu cześć – grzeszyłby. Wprawdzie, gdyby nie chciał oddać czci Bogu, zasługiwałby na surową karę, może nawet na spalenie na stosie (co wiąże się z Tomaszową koncepcją państwa i roli w nim przekonań religijnych, to jednak osobny temat), ale byłby wierny swojemu sumieniu i w tym sensie by nie grzeszył”. Musimy przyznać, że jest w tym jakaś logika.

A co wtedy, jeśli człowiek świadomie ignoruje czy zagłusza swoje sumienie?

Sumienie to moje przekonanie o tym, co powinienem czynić. Człowiek zaś tylko wtedy jest sobą, kiedy dąży do własnej integralności. Kiedy postępuję wbrew swemu sumieniu, a więc wbrew własnym przekonaniom, jestem wewnętrznie sprzeczny. To jest schizofrenia, która skutkuje moralnym zabiciem samego siebie. Stąd w tradycji chrześcijańskiej tak stanowcza troska o sumienie i obrona jego autonomii.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8