Każdy uczciwy i odpowiedzialny parlamentarzysta powinien głosować za życiem, kierując się imperatywem właściwie uformowanego sumienia.
Ta zasada tym bardziej obowiązuje parlamentarzystę chrześcijanina – mówił kard. Stanisław Dziwisz 24 września podczas Mszy św. w parafii św. Wawrzyńca w Radziszowie z okazji nawiedzenia parafii przez obraz Jezusa Miłosiernego. „W sprawach moralności, w sprawach najistotniejszych dla życia człowieka i narodu nie może być „dyscypliny partyjnej” - podkreślił.
„Dzisiaj wielkim wyzwaniem dla nas wszystkich jest obrona życia człowieka. Niekiedy jest ono zagrożone w łonie matki, pod jej sercem, a więc tam gdzie powinno się czuć najbezpieczniej” – mówił w homilii kard. Dziwisz.
Jego zdaniem, paradoks naszej cywilizacji polega na tym, że z jednej strony jesteśmy coraz bardziej wrażliwi na los człowieka niepełnosprawnego. „To niewątpliwie wielkie osiągnięcie. Ale z drugiej strony – i to w świetle prawa – jesteśmy bezwzględni wobec kalectwa nienarodzonego dziecka, odmawiając mu prawa, by ujrzało światło dzienne. Czy taka postawa nie ma znamion hipokryzji?” – pytał hierarcha.
Według metropolity krakowskiego, nie ma żadnej racji, by nie zmienić niedobrego prawa w imię mitycznego „spokoju społecznego”. „Za jaką cenę chcemy utrzymać ten 'spokój'? Zło jest złem, a mniejsze zło też jest złem” – uważa kardynał.
„Prawdy o człowieku, o jego godności, o jego prawie do życia nie ustala się większością głosów. Każdy uczciwy i odpowiedzialny parlamentarzysta, pragnący służyć człowiekowi i społeczeństwu, powinien głosować za życiem, kierując się imperatywem właściwie uformowanego sumienia. Ta zasada tym bardziej obowiązuje parlamentarzystę chrześcijanina” – podkreślił. I zaznaczył, że żadna partia polityczna nie może łamać sumień swoich członków. „W sprawach moralności, w sprawach najistotniejszych dla życia człowieka i narodu nie może być „dyscypliny partyjnej”. W tych sprawach chcemy się wypowiadać przez sumienia posłów, których wybraliśmy i którym zaufaliśmy" – powiedział kard. Dziwisz.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.