Edouard Leclerc, jeden z pionierów supermarketów, założyciel sieci "E.Leclerc", zmarł w poniedziałek w wieku 85 lat - podały francuskie media. Stworzone przez niego imperium handlowe obejmuje dziś wiele krajów Europy, w tym Polskę.
Nazywany we Francji wizjonerem Leclerc zrobił spektakularną karierę - od swojego pierwszego rodzinnego pawilonu handlowego w małej miejscowości Bretanii po dzisiejszą czołową sieć francuskich supermarketów spożywczych.
Urodzony w 1926 roku w Landerneau (departament Finistere) przyszły ojciec sieci supermarketów był najpierw klerykiem w seminarium duchownym. Jak później tłumaczył, rezygnacja z powołania była dla niego ciężkim psychologicznie momentem, dlatego czuł potrzebę zrobienia czegoś niezwykłego, aby "odkupić swoje grzechy" i "uśmierzyć osobiste niepokoje".
Swój pierwszy bretoński sklep w przerobionym hangarze w Landerneau Leclerc otworzył wraz z żoną w 1949 roku, gdy kapitał małżeństwa wynosił tylko 5 tys. franków. Zanim rozwinęli działalność, sprzedawali w cenach hurtowych produkty cieszące się największym popytem, jak ciastka, oliwa i mydło. Własną karierę Leclerc zawdzięczał temu, że sprowadzał swoje produkty bezpośrednio od wytwórców, omijając marże pośredników, i dzięki temu raptownie obniżył ceny.
W późniejszym okresie "bretoński sklepikarz" - jak się go do dziś nazywa - zaczął sprzedawać wiele innych towarów: paliwa, biżuterię, kosmetyki, a nawet książki.
Z Bretanii sklepy Leclerc rozszerzyły się na całą Francję. Charakterystyczne dla tej sieci handlowej było to, że funkcjonowała jako kooperatywa autonomicznych właścicieli zrzeszonych pod jednym szyldem "E.Leclerc". Z blisko 700 istniejących dzisiaj supermarketów tej marki we Francji tylko dwa były własnością twórcy imperium.
Dzisiejsze obroty sieci "E.Leclerc" sięgają 40 mld euro (2010 rok), a oprócz Francji sklepy opatrzone tym szyldem istnieją w wielu innych krajach Europy, w tym m.in. w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii i Słowenii. Tylko w samej Polsce jest obecnie około 40 supermarketów Leclerca.
Od 2003 roku kierownictwo grupy przejął z rąk założyciela potęgi jego syn Michael-Edward Leclerc.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.