Malawi: nadzieje wobec nowego prezydenta

Zwrot w dziejach Malawi – tak rzecznik tamtejszego episkopatu nazwał ogłoszenie Joyce Bandy prezydent tego afrykańskiego kraju. Została ona drugą w Afryce kobietą, która objęła przywództwo państwa.

Reklama

Pierwsza, Ellen Sirleaf Johnson, laureatka zeszłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla, rządzi od 2006 r. w zachodnio-afrykańskiej Liberii. Banda, pełniąca dotąd obowiązki wiceprezydenta, nie została wybrana na urząd, lecz odziedziczyła go po śmierci prezydenta Bingu wa Muthariki, który w zeszły czwartek zmarł na atak serca.

Nowa prezydent znana jest z zaangażowania na rzecz demokracji, obrony najsłabszych i walki o prawa kobiet. Według ks. George′a Buleyi pod jej rządami Malawi może liczyć na lepszą przyszłość.

„Tak, teraz mamy ogromne nadzieje. To jest tak, jakby w dziejach Malawi otworzyła się nowa karta, a kraj otworzył na nowe życie. Doświadczyliśmy wszystkiego co najgorsze, zarówno w gospodarce, polityce, jak i gdy chodzi o władzę. We wszystkim dotknęliśmy dna. Nic się nie dało zrobić i nie było widać żadnego wyjścia z sytuacji: próbowaliśmy negocjacji, a także innych metod, angażował się również Kościół. Królowała jednak pustka desperacji. A teraz z nowym rządem i nową prezydent pojawiły się wielkie nadzieje dla kraju” – powiedział ks. Buley.

Rzecznik episkopatu Malawi podkreśla, że jednym z najpilniejszych wyzwań czekających nową prezydent jest postawienie na rozwój gospodarczy. Obecnie połowę budżetu tego afrykańskiego kraju stanowi wsparcie otrzymywane z Zachodu.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama