Kościół greckokatolicki rozpoczął dzisiaj Triduum Paschalne. Podobnie jak w Kościele rzymskokatolickim, Wielki Czwartek jest dniem upamiętniającym ustanowienie sakramentu kapłaństwa i Eucharystii. Abp Jan Martyniak podkreśla w rozmowie z KAI, że nie można przejaskrawiać podziału na stan kapłański i świecki, ponieważ za Kościół odpowiedzialni są wszyscy wierzący.
Metropolita przemysko-warszawski przypomina o roli rodzin i sakramentu małżeństwa w wychowaniu przyszłych kapłanów. - Jeśli nie będzie małżeństw, nie będziemy mieć kapłanów. Z dobrych rodzin wychodzili dobrzy kapłani - mówi.
Abp Martyniak zauważa, że wszyscy ochrzczeni są odpowiedzialni za wspólnotę Kościoła, a cały lud Boży jest ludem kapłańskim. W tym jest miejsce dla kapłaństwa hierarchicznego i kapłaństwa wiernych, a jedno i drugie jest wielkie.
- Nie możemy zacieśniać przekazu paschalnego tylko do kapłanów, bo tę nowinę głosi cały czas Kościół. Kapłani nie byli sami, tylko z wiernymi, ciągle była wspólnota – zaznacza abp Martyniak.
Podkreśla, że kapłaństwo hierarchiczne wpisuje się w kapłaństwo powszechne. - Różnica między stanem kapłańskim i świeckim oczywiście zawsze była, jest i będzie. Ale zbytnie podkreślanie takiego podziału powoduje te rozdźwięki, które mamy w Kościele, że wierni pozostają bierni – uważa hierarcha.
Przed południem w archikatedrze przemyskiej obrządku bizantyjskiego odprawiona została Liturgia św. Bazylego pod przewodnictwem abp. Martyniaka. Wieczorem w cerkwiach odprawiana jest Jutrznia Męki Pańskiej (Utrenja Strastiej), w czasie której śpiewa się dwanaście fragmentów z czterech Ewangelii opisujących mękę Chrystusa.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).