Czy katolik może chcieć, by jego żona uwierzyła w Chrystusa?
JD Vance wywołał ostatnio szeroką falę dyskusji i krytyki po tym, jak stwierdził, że ma nadzieję, iż jego żona, Usha Vance, mająca indyjskie korzenie i wychowana w rodzinie hinduistycznej, kiedyś nawróci się na jego wiarę katolicką. “Czy ma taką nadzieję? “- zapytany 29 października podczas spotkania na Uniwersytecie Mississippi odpowiedział: „Tak, naprawdę tego pragnę, ponieważ wierzę w Ewangelię Chrystusa i mam nadzieję, że pewnego dnia moja żona zobaczy to w ten sam sposób.” Słowa te szybko zostały podchwycone przez media i wywołały burzę w internecie.
Piszą o tym nie tylko media katolickie ale i m.in “The New York Times”. Amy Qin, która zajmuje się się społecznością azjatycko-amerykańską w Ameryce w swoim komentarzu, zwraca szczególnie uwagę na reakcje ze strony amerykańskich hinduistów, że „wiceprezydent nie szanuje religijnych decyzji Ushy Vance, która dorastała w hinduskiej rodzinie.”
Niektórzy zwracali uwagę, że wypowiedź JB Vance`a sugeruje, iż “hinduizm jest w jakiś sposób gorszy, co jest szczególnie bolesne w czasie, gdy surowa polityka imigracyjna sprawia, że wielu Amerykanów pochodzenia południowoazjatyckiego i wyznawców innych religii niż chrześcijaństwo czuje się niepewnie i zagrożonych w amerykańskim społeczeństwie.”
Suhag Shukla, dyrektor wykonawcza organizacji Hindu American Foundation, określiła słowa Vance’a jako stwierdzenie, że „moja żona – ten aspekt jej tożsamości – po prostu nie jest wystarczająco dobra”. „Gdyby był zwykłym pastorem, to pół biedy” – powiedziała Shukla, która w przeszłości krytykowała zarówno Demokratów, jak i Republikanów. „Ale on nie jest żadnym pastorem – jest wiceprezydentem, który chce zostać prezydentem. W naszej społeczności jest sporo niepokoju. Ta wypowiedź tylko dolała oliwy do ognia” - dodała.
Usha Vance nie odniosła się publicznie do słów męża ani do reakcji na nie. W piątek jednak JD Vance zareagował na krytykę na portalu X . Odpowiadając komentatorowi, który zarzucił mu „narażenie żony w celu osiągnięcia własnych korzyści, Vance nazwał taki wpis „odrażającym” i pełnym „antychrześcijańskiej bigoterii”. Polityk dodał, że jego żona jest „największym błogosławieństwem w moim życiu” i przypomniał, że mówił o tym także podczas spotaknai na uniwersytecie Missisisppi. Powiedział, że to właśnie ona zachęciła go do ponownego zaangażowania się w wiarę i że choć nadal pragnie jej nawrócenia, „będzie ją kochał i wspierał niezależnie od wszystkiego.
Katolickie media przypominają też, że “nie jest niczym niezwykłym, że osoby w związkach międzywyznaniowych, zwłaszcza chrześcijanie, mają nadzieję na nawrócenie partnera. Kościół katolicki naucza, że chrzest jest istotną drogą wiodącą do zbawienia”.
JD Vance wychował się w ewangelickiej rodzinie i opowiadał o okresie „gniewnego ateizmu”, zanim nawrócił się na katolicyzm. Jego przywiązanie do wiary katolickiej widać w poglądach politycznych, często podkreśla tradycyjne wartości rodzinne i konserwatyzm społeczny.
Usha Vance, urodzona i wychowana w południowej Kalifornii w rodzinie hinduskiej imigrantów z Indii, wielokrotnie mówiła o swoim religijnym wychowaniu. Para poznała się podczas studiów na Yale Law School, a w przeszłości oboje publicznie opowiadali o jej roli w duchowej przemianie męża i o wychowaniu trójki dzieci w rodzinie o mieszanym, międzykulturowym i międzyreligijnym charakterze.
W czerwcu, w wywiadzie dla podcastu “Meghan McCain”, Usha Vance mówiła, że choć ich dzieci chodzą do szkoły katolickiej, mogą same zdecydować, czy chcą być ochrzczone. „Dzieci wiedzą, że nie jestem katoliczką, i mają szeroki dostęp do tradycji hinduistycznej przez książki, które im dajemy, rzeczy, które im pokazujemy, oraz niedawną wizytę w Indiach i religijne elementy tej podróży. To jest część ich życia, znają też wielu praktykujących Hindusów w rodzinie” - powiedziała.
Tego rodzaju kwestie rodzinne nabierają jednak innego wymiaru w szerszym kontekście politycznym i historycznym. W Indiach istnieje szczególna wrażliwość na prozelityzm religijny, wynikająca z długiej historii panowania muzułmańskiego i działalności chrześcijańskich misjonarzy.
Komentarze Vance’a trafiły też na falę wzrostu nastrojów antyimigranckich. Na początku października radny miasta Palm Bay na Florydzie, Chandler Langevin, został ukarany naganą za serię wpisów w mediach społecznościowych, w których obrażał Hindusów, pisząc, że przyjeżdżają do USA, aby „wysysać z nas pieniądze” i wzywał do ich masowej deportacji. Teraz Langevin pozywa miasto, twierdząc, że naruszono jego prawo do wolności słowa.
Z kolei Sangay Mishra, profesor Uniwersytetu Drew w Medison, w stanie New Jersey, autor książki “Desis Divided: The Political Lives of South Asian Americans” (Podzielone decyzje. Polityczne życie południowoazjatyckich Amerykanów) powiedział, że choć wypowiedź Vance’a mogła wynikać z osobistych przekonań, część odbiorców uznała ją za „mrugnięcie okiem” w stronę szerszej polityki antyimigracyjnej.
Jednakże nie wszyscy Amerykanie pochodzenia indyjskiego byli oburzeni słowami Vance’a. Rami Reddy Mutyala, przewodniczący świątyni hinduistycznej Shri Mandir w San Diego, do której czasem uczęszczają rodzice Ushy Vance, powiedział, że nie widzi w wypowiedzi nic złego. „To dorośli ludzie, mogą decydować, co jest dla nich dobre” – stwierdził. – „Nie można nikogo do niczego zmuszać – nawet ja nie mogę zmusić własnych dzieci, by nawróciły się na hinduizm”.
„Kościół katolicki powinien mówić mniej o sobie, a więcej o Bogu”
"Żywa nadzieja w sercach chrześcijańskich jest jakby uśpiona, a może nawet zabita".
Czy katolik może chcieć, by jego żona uwierzyła w Chrystusa?
Pięć podcastów "podejmuje kluczowe wątki z bogatej spuścizny Ojca Świętego.