Według kalendarza gregoriańskiego przełomowy jest dzień 1 stycznia. W kalendarzu liturgicznym każdy jest ważny, pod warunkiem, że przybliża nas do Boga.
Kiedy nie było nowoczesnego ogrzewania, a Msze święte były rano, pan Ludwik o 3 w nocy w zimie zaczynał palić w parafialnym piecu, by „złamać powietrze” w kościele, jak ksiądz i ludzie przyjdą się modlić. – Żaden proboszcz nie nastawał, ale ja miałem tak zakodowane, że wszystko, co trzeba zrobić przy kościele i wokół niego, należy do mnie. To miejsce mojej pracy, ale też przecież mój kościół i moja parafia – podkreśla.
Parafialna „porodowka”
Działający przy tarnowskiej parafii pw. Miłosierdzia Bożego zespół Cantate Amore wydał swoją pierwszą w 5-letniej działalności płytę zatytułowaną „Jemu na Tobie zależy”. – Zaczęło się tak, że któregoś dnia podszedł do mnie ksiądz i zapytał, czy nie poprowadziłbym zespołu muzycznego. Jakiego, zapytałem. „Jeszcze go nie ma, trzeba dopiero założyć” – wspomina Andrzej Grabczyński, opiekun grupy. Cantate Amore powstał po to, by towarzysząc liturgii, pomagać ludziom się modlić. – Definiujemy to, co robimy, jako służbę. Czujemy, że jesteśmy potrzebni tej wspólnocie, którą sami z innymi tworzymy. Jesteśmy z niej i dla niej – dodaje.
Ewa Grabczyńska od lat prowadzi w parafii scholę. W zespole też jest od początku. Kiedyś dostała esemesa: „Super śpiewacie, jak się słucha waszych piosenek, to człowiek chce być lepszy”. – Muzyka dla mnie jest pasją, a piosenka religijna modlitwą. Śpiewamy o Bogu, dzielimy się tym, dzielimy się sobą – dodaje. To ewangelizacja, uświęcanie. W dodatku zaraźliwe, bo z jednego zespołu tworzą się następne. – Mamy teraz też taką grupę, którą nazywamy Cantate Amore Bis. Jest to grupa stricte młodzieżowa. Radość wiary pączkuje, a parafia jest miejscem dzielenia i dziania się dobrych rzeczy w nas samych – dodaje Roksana Chrzanowska.
Wartość wspólnoty
Ks. Paweł Płatek, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Ogólnego Kurii diecezjalnej w Tarnowie
– Każdy wierzący powinien sobie uświadomić, co wynika z tego, że jest we wspólnocie parafialnej. Zależy nam na zwróceniu uwagi, że parafia nie jest miejscem, do którego przychodzi się po usługi religijne, ale wspólnotą, środowiskiem ludzi razem zmierzających ku Bogu, ku świętości. Poczucie więzi i wspólnoty jest bardzo ważne. Jako wierzący powinniśmy widzieć się nawzajem jako bracia i siostry, a tym lepsze możemy mieć relacje z drugim człowiekiem, im jesteśmy bliżej Boga. Im kto więcej Boga ma w sercu, tym bardziej też ceni wspólnotę parafialną. Hasło „Kościół naszym domem” to wezwanie do tego, by odpowiedzieć sobie, na ile silny związek mam z Bogiem i jak patrzę na parafię, na bliźnich, na braci i siostry w Jezusie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).