Najbardziej znanym wśród nich jest włoski antyklerykał i satanista, który po nawróceniu był budowniczym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach.
19 października Ojciec Święty ogłosi świętymi siedmioro błogosławionych, z Armenii, Papui-Nowa Gwinei, Włoch i Wenezueli. Najbardziej znanym wśród nich jest włoski antyklerykał i satanista, który po nawróceniu był budowniczym sanktuarium Matki Bożej Różańcowej w Pompejach.
Ormiański arcybiskup-męczennik
Arcybiskup Ignacy Maloyan (1869-1915), urodził się w Mardinie w Turcji w 1869 r. (prawdopodobnie 19 kwietnia) w skromnej rodzinie ormiańskich katolików jako czwarte z ośmiorga dzieci. Został ochrzczony następnego dnia i otrzymał imię Choukrallah. Jego rodzice byli bardzo pobożni.
Już jako chłopiec postanowił zostać kapłanem. W tym celu pojechał do Libanu, gdzie zamieszkał w klasztorze Matki Boskiej w Bzommar. Tam studiował aż do święceń kapłańskich, które otrzymał w 1896 r. w uroczystość Bożego Ciała. Wtedy przyjął imię Ignacy, na cześć świętego z Antiochii, którego pragnął naśladować. Po półtorarocznym pobycie w Bzommar został posłany do Aleksandrii w Egipcie, gdzie pracował jako duszpasterz. We wrześniu 1901 r. został mianowany wikariuszem patriarchy w Egipcie i przeniósł się do Kairu. Następnie na prośbę patriarchy Konstantynopola przez blisko rok był jego sekretarzem. Gdy arcybiskup Mardinu złożył dymisję, został mianowany jego następcą.
22 października 1911 r. w Rzymie, podczas synodu biskupów ormiańskich, otrzymał sakrę biskupią z rąk patriarchy Pawła Piotra XIII Terziana. Kiedy 10 grudnia 1911 r. został wraz z Ojcami Synodu przyjęty na audiencji przez papieża, Pius X powiedział o Kościele w Armenii: jeden, święty, katolicki i prześladowany, jak gdyby przewidywał zbliżającą się tragedię. Po objęciu rządów w diecezji rozpoczął wizytowanie wspólnot. W 1914 r. wybuchła wojna i Turcja znalazła się w koalicji walczącej z Rosją, Francją i Anglią. Po ogłoszeniu mobilizacji wielu Ormian odmówiło służby w wojsku tureckim, co spowodowało falę represji. Protesty przedstawicieli Kościoła katolickiego były całkowicie bezskuteczne.
W tej sytuacji, aby uniknąć zaostrzenia napięć, w odpowiedzi na polecenie rządu tureckiego biskupi zachęcali ludność ormiańską do pomocy w aprowizacji armii. Znalazło to uznanie w oczach sułtana, który w oficjalnym liście wyraził swoją wdzięczność abp. Maloyanowi i abp. Ignacemu Tappouni (pasterzowi katolików syryjskich).
Jednakże policja turecka, na której czele stali członkowie nacjonalistycznego ruchu młodotureckiego, mającego wielki wpływ na rząd, postanowiła rozpocząć eksterminację Ormian. 1 maja 1915 r. abp Maloyan, w obliczu narastających prześladowań i coraz częstszych rewizji kościołów, w publicznym liście jeszcze raz wyraził swoją lojalność wobec władz tureckich, a diecezjan wezwał do wierności Stolicy Apostolskiej oraz trwania w wierze. Rozporządził również, aby na wypadek jego deportacji bądź śmierci władzę nad diecezją przejął ks. Ohannes Potourian oraz jego dwaj wikariusze, a w wypadku deportacji ich trzech – abp Tappouni. Już w maju 1915 r. znane z okrucieństwa szwadrony wojskowe Khamsines, na polecenie szefa policji Mamdouha, rozpoczęły masakrę ludności ormiańskiej. Gdy miejscowi dygnitarze namawiali arcybiskupa, aby ukrył się w górach, on odpowiadał: „Pasterz nie może porzucać swych owiec, by ratować swe życie”.
Do aresztowania arcybiskupa potrzebny był pretekst. Zmuszono więc młodego ormiańskiego katolika do złożenia fałszywych zeznań, w których oskarżył arcybiskupa o przemyt broni i kontakty z Rosjanami. Ów młody człowiek został następnie zamordowany. 3 czerwca 1915 r. na podstawie jego zeznań abp Maloyan znalazł się w więzieniu. Kiedy jednak nie udało się ani udowodnić mu winy, ani zmusić do przejścia na islam, poddano go straszliwym torturom. Otrzymał wówczas rozgrzeszenie od kapłana, który był więziony w sąsiedniej celi. 9 czerwca pożegnał się w więzieniu ze swoją matką. W nocy 10 czerwca razem z grupą 417 więźniów został wywieziony do Diarbérkir, gdzie – jak poinformowano aresztowanych i mieszkańców miasta – mieli oni pracować przy naprawie dróg. Kiedy dotarli do Ain Omar Agha, Mamdouh wybrał dziesięciu z nich, mówiąc, że chce ich uwolnić. Abp Ignacy zrozumiał wówczas, że czeka ich śmierć. Otrzymawszy pozwolenie od Mamdouha, aby przemówić do swoich wiernych, wezwał ich, by nie lękali się śmierci, a potem konsekrował chleb, udzielił współtowarzyszom generalnej absolucji i odpustu zupełnego oraz rozdał im komunię. Żołnierze Khamsines zamordowali ich wszystkich, a arcybiskupowi szef policji jeszcze raz zaproponował przyjęcie islamu. Kiedy odmówił, Mamdouh zastrzelił go ze swojego pistoletu. Był 11 czerwca 1915 r., uroczystość Serca Pana Jezusa. Umierający arcybiskup zdążył powiedzieć: „Boże mój, zmiłuj się nade mną. W Twoje ręce oddaję ducha mego”.
„Niech jego przykład przyświeca dziś wszystkim, którzy chcą być autentycznymi świadkami Ewangelii na chwałę Bożą i zbawienie swoich braci” – mówił 7 października 2001 r. św. Jan Paweł II podczas jego beatyfikacji w trakcie uroczystej liturgii w Rzymie.
28 marca 2025 r. papież Franciszek podpisał dekret uznający cud za wstawiennictwem błogosławionego, otwierający drogę do jego kanonizacji.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
19 października obchody 41. rocznicy jego męczeńskiej śmierci.
Grupa Kościołów, głównie z Afryki i Azji, ogłosiła swoje odejście od wspólnoty z Kościołem Anglii.
Są jednak zaskoczeni tym, że młodzi Polacy nie są najliczniejszą grupą...
Małżeństwo to jedno z najszlachetniejszych powołań człowieka.