Właściwie nie wiadomo jak o tym pisać, jak do tego podejść, co jest ważne, a co pozostaje tylko tłem. Na początek dwa obrazki.
Nie wiemy ilu ich jest. Zapewne każdego dnia więcej. Z sytej Europy, męczeńskiej Azji, żyjącej w biedzie Afryki czy pełnych kontrastu Ameryk.