Prawdopodobnie pochodziła z Cezarei Kapadockiej i tam poniosła śmierć podczas prześladowania chrześcijan za cesarza Dioklecjana (303–305).
Według legendy, gdy prowadzono ją na śmierć, spotkała adwokata Teofila, zagorzałego wroga chrześcijan. Miał on powiedzieć wówczas, że uwierzyłby w Chrystusa, gdyby z obiecanego przez niego nieba przysłano mu kwiaty. Nie czekał na nie długo. Gdy Dorotę zaprowadzono na miejsce kaźni, obok niej pojawiło się dziecko z koszem róż i owoców. Dorota natychmiast odesłała je Teofilowi. Adwokata poruszyło to tak mocno, że nawrócił się na chrześcijaństwo.
Kult Doroty męczennicy szybko rozszerzył się po całej Europie. Jest czczona zwłaszcza we Włoszech, Niemczech, Czechach i Polsce. Należy do 14 świętych wspomożycieli. W ludowej tradycji Polski południowej istniał, jeszcze w okresie międzywojennym XX w., ciekawy zwyczaj zwany dorotkami lub „chodzeniem z Dorotą” w okresie Bożego Narodzenia, podobny do „herodów”.
Była to inscenizacja męczeństwa świętej Doroty. Orszak aktorów składał się z pary bohaterów: Doroty i Fabrycjusza, pogańskiego króla, którego nie chciała poślubić oraz z królewskiego posłańca, Teofila, kata, anioła i diabła. Przedstawienie kończyło się sceną porwania króla Fabrycjusza do piekła. Święta Dorota jest patronką m.in. ogrodników, górników, położnic i młodych małżeństw.
W sztuce
W sztukach plastycznych jest przedstawiana jako młoda kobieta w diademie lub koronie na głowie; ukazywana indywidualnie, z małym chłopcem — „niebieskim posłańcem” lub wśród innych świętych (chórów niebiańskich lub dziewic adorujących Marię). Na ołtarzach gotyckich i renesansowych często też pojawia się obok św.św. Barbary, Katarzyny Aleksandryjskiej i Małgorzaty — jako jedna z czterech najbardziej czczonych świętych dziewic. Jej atrybutami są: trzy jabłka i trzy róże (symbolizujące życie wieczne) lub kosz z owym rajskim prezentem, a także korona, krzyż, lilia, miecz, palma męczeństwa.
Dorota, gr. doron ‘dar’, théos ‘Bóg’; ‘dar od Boga’ żyła w III w., dziewica i męczennica.
***
Tekst pochodzi z książki "Nasi święci patroni", która ukazała się nakładem PWN.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.