- Atak na Kościół dzisiaj jest tak silny, że ludzie potrzebują bardzo widocznego znaku, umocnienia, żeby jako Żywy Kościół na nowo nabrali siły do głoszenia Słowa Bożego – przekonuje ks. Zbigniew Woźniak.
- Proszę was, abyście z miłością i cierpliwością pielęgnowały chorych - napominała swoje siostry Maria Luiza Merkert.