Od 8 lat możemy modlić się przed relikwią, która powstała podczas tzw. cudu eucharystycznego.
We wtorek 2 lipca wieczornej Mszy św. w kościele pw. św. Jacka w Legnicy przewodniczył biskup senior diecezji świdnickiej Ignacy Dec. Jego obecność była związana z przypadającą tego dnia 8. rocznicą oddania do publicznej czci relikwii Ciała Pańskiego. Taką bowiem oficjalną nazwę nosi fragment mięśnia serca ludzkiego (w stanie agonii), jaki odkryto na konsekrowanej Hostii w styczniu 2014 roku.
Każda rocznica oddania relikwii do kultu jest okazją do szczególnej modlitwy wdzięczności za - jak mówił ks. Andrzej Ziombra, proboszcz miejscowej parafii - "niezasłużoną łaskę i dar, jaki otrzymała ta parafia". - Jest to wielki dar. Pamiętamy, jak 8 lat temu bp Zbigniew Kiernikowski wprowadził uroczyście relikwie Ciała Pańskiego do tej świątyni. Wówczas wierni mogli się dowiedzieć, co zostało w tej relikwii odkryte. Ten znak od 8 lat nam towarzyszy. Kościół jest cały dzień otwarty, przychodzi tu wiele pielgrzymek, aby umocnić swoją wiarę i odkrywać, czego Pan Bóg przez ten znak od nas oczekuje - mówił kapłan.
W tym roku do szczególnej celebracji został zaproszony emerytowany biskup świdnicki. W kazaniu odniósł się najpierw do fragmentu przeczytanej Ewangelii o uciszeniu przez Jezusa burzy na jeziorze. - Wielu widzi w tej podróży łodzią nasze podróżowanie w Kościele. Najważniejszą informacją, jaką czerpiemy z tego wydarzenia jest to, że Jezus jest w łodzi i Kościele. Trwożymy się niczym apostołowie i zapominamy, że nawet w największych burzach Jezus z nami jest. Czasami wątpimy w Jego obecność. A możemy być pewni, że On jest w Kościele. Bo w Kościele od 2 tys. lat jest sprawowana Eucharystia, podczas której na ołtarzu uobecnia się realnie i fizycznie sam Jezus Chrystus - mówił bp Dec.
Gość Legnicki Rocznica oddania do kultu relikwii Ciała Pańskiego w sanktuarium św. Jacka w Legnicy.Na konsekrowanej Hostii, która 25 grudnia 2013 r. przy udzielaniu Komunii św. upadła na posadzkę, a następnie złożona do naczynia z wodą, po pewnym czasie pojawiły się przebarwienia koloru czerwonego. Ówczesny biskup legnicki Stefan Cichy powołał komisję, której zadaniem było obserwowanie zjawiska. W lutym 2014 r. został wyodrębniony fragment materii koloru czerwonego i złożony na korporale. Komisja zleciła pobranie próbek i przeprowadzenie badań przez różne kompetentne instytucje. Ostatecznie w orzeczeniu Zakładu Medycyny Sądowej czytamy: "W obrazie histopatologicznym stwierdzono fragmenty tkankowe zawierające pofragmentowane części mięśnia poprzecznie prążkowanego. (...) Całość obrazu (...) jest najbardziej podobna do mięśnia sercowego (...) ze zmianami, które »często towarzyszą agonii«. Badania genetyczne wskazują na ludzkie pochodzenie tkanki".
Poniżej możecie posłuchać świadectwa dr Barbary Engel, kardiolog, która przewodniczyła komisji badającej powstałe zaczerwienienie:
Gość Legnicki Jak badano cud eucharystyczny w Legnicy? - mówi dr Barbara EngelPiotr Sikora o odzyskaniu tożsamości, którą Kościół przez wieki stracił.