Z Legnicy do Krzeszowa idzie kolejna piesza pielgrzymka. Ta jest nietypowa, bo wielu uczestników to osoby z niepełnosprawnościami.
Z samego rana w środę 4 września przed kościołem pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Legnicy zebrało się kilkadziesiąt osób. Wiele z nich spotkało się tu po roku przerwy. Tak w zeszłym roku jak i teraz, przywiodła ich tu piesza pielgrzymka osób niepełnosprawnych do Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. To stąd ruszą w trzydniową wędrówkę przez góry, aby dojść wieczorem w piątek 6 września do krzeszowskiego sanktuarium. W nim w sobotę 7 września odbędzie się wielka doroczna pielgrzymka osób niepełnosprawnych i ich przyjaciół. Jest to wielkie wydarzenie, które gromadzi zawsze setki osób z całego Dolnego Śląska, z różnych parafii, wspólnot i instytucji działających na rzecz osób niepełnosprawnych.
Jednym ze stałych pielgrzymów wyruszających w drogę jest Dariusz Breś z Lubiatowa. Mężczyzna jedzie na wózku, chociaż przez lata był znany z zamiłowania do jazdy na rowerze.
- Ale dzisiaj kolana już nie dają rady. Na rowerze jeżdżę tylko wokół domu. A tutaj ruszam na wózku. Uwielbiam tę pielgrzymkę. Bardzo lubię aktywność fizyczną, uważam że jestem silny na tyle, że taka pielgrzymka mnie nie męczy. Dlatego ruszam. Już po raz 14. Tutaj jest wszystko, co lubię - podróżowanie i modlitwa - mówi Darek.
Wśród idących są osoby z niepełnosprawnością fizyczną, a także i intelektualną. Co najmniej połowę wszystkich stanowią osoby wspomagające - rodzina i przyjaciele osób niepełnosprawnych. Ks. Tomasz Filipek, przewodnik pielgrzymki, mówi że idea pielgrzymowania narodziła się z tego, żeby dać możliwość przeżycia wspólnoty w drodze osobom niepełnosprawnym. Dzisiaj jest to już wydarzenie na które ci ludzie czekają przez cały rok.
Na szlak wyszło w tym roku około 40 osób. Pierwszego dnia nocleg znajdą w Jaworze, a drugiego w Gostkowie. W piątek przyjmą ich siostry benedyktynki w Krzeszowie.
Gość Legnicki Początek pieszej pielgrzymki osób niepełnosprawnych do KrzeszowaWatykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.