Kalatówki Brata Alberta. Opowieść, której nie pamiętają najstarsi górale…
Może być patronem nadwrażliwców lub przeżywających ciemności depresji. „Nisko siadać, mało jadać, dużo robić, mało gadać” – mawiał. Ukojenia szukał u stóp postrzępionych Tatr. Posłuchajcie opowieści, której nie pamiętają najstarsi górale…