To nie jest książka o ranach. Ta książka jest o tym, jak stały się narzędziem dobra.
To było niezwykłe spotkanie z siostrą kapłana, który zrozumiał, że został posłany, by świadczyć o obecności Boga w morzu beznadziei; okazywać miłość tam, gdzie jest nienawiść, ufność, gdzie jest oszustwo.
Kościół w Iraku cierpi. Od wieków był mniejszością, której nikt nie zauważał i nie słuchał. Żyliśmy opuszczeni przez wszystkich. Potrzeba było wojny, by świat usłyszał, że Irak jest też chrześcijański. Te słowa brzmią jak wyrzut.
Łatwo oburzyć się, skrytykować i się odciąć. Znacznie trudniej przyznać, że winni to moi bracia.
Może trzeba, żeby na Akademii Sztuk Przepięknych pojawił się ktoś bez łatki prześladowanego przez Kościół? To apel do zapraszających i ewentualnych zaproszonych…
Mimo wszystko...
Każdy czas trudny jest czasem na miłość. Wbrew wszystkiemu. Mimo wszystko.
I w tym umierającym Lwowie urodziło się życie. Mimo wszystko. A mama dożyła setki.
Mimo wszystko jest Ktoś, kto ten nasz świat jest w stanie poskładać na nowo.
„Mimo wszystko staramy się budować mosty” – mówi Radiu Watykańskiemu dyrektorka międzyreligijnej organizacji „Religie dla pokoju”.
Święty Jan Chrzciciel de Rossi urodził się we włoskiej miejscowości Voltaggio 22 lutego 1698 roku.