Prorok żywego Kościoła, wizjoner wyprzedzający swoją epokę. Skazany na śmierć przez nazistów, prześladowany przez komunistów. Powszechnie kochany i... nienawidzony. Wystartowała akcja #podziwiamBlachnickiego.
– Wiesiek zapytał mnie któregoś dnia, czy chciałbym do nich przystąpić. Podświadomie czekałem na coś takiego. Myślę, że był on ostatnim posłańcem, który mnie uratował – wspomina pan Sławomir.
(...) Wielki papież kładzie jednak nacisk na obowiązek, jaki ma pasterz, by przyznawać się każdego dnia do swojej nędzy, aby pycha nie zniweczyła w oczach najwyższego Sędziego dokonanego dobra. Dlatego końcowy rozdział Reguły poświęcony jest pokorze: „Kiedy człowiek szczyci się osiągnięciem wielu cnót, dobrze jest zastanowić się nad własnymi niedociągnięciami i ukorzyć (...)
Kiedy umierał, w świadomości wielu był hochsztaplerem, oszustem, żerującym na naiwności swych parafian. Przez lata o nim milczano. Dzisiaj, 65 lat po męczeńskiej śmierci, ks. Josef Toufar wraca do swej parafii w Číhošti.
„Daj twoim wierzącym, Tobie ufającym, siedmiorakie dary” – prosimy w sekwencji do Ducha Świętego. Jakie dary zsyła na nas Duch Święty i po co?
W galeriach handlowych, w centrum miasta, na osiedlach – w taki i inny sposób z Dobrą Nowiną chcą dotrzeć do mieszkańców Zielonej Góry członkowie stowarzyszeń, ruchów i wspólnot. Wiele z nich działa od dawna. Dziś zaglądamy do kilku.
Święta kojarzą się z ciepłem rodzinnych spotkań, prezentami oraz kolędami i żłóbkiem z maleńkim Jezuskiem. Są jednak tacy, którzy podczas najważniejszych urodzin w historii ludzkości przygotowują się do ostatecznego rozliczenia ze swojego życia.
Kiedy małżonkowie modlą się wspólnie, budują nie tylko więź z Bogiem, ale i z sobą. Gdy rodzice modlą się z dziećmi, dają im więcej niż najlepsi katecheci. Najtrudniejszy jest pierwszy krok. Można zacząć od prostego „Ojcze nasz”.
Spadkobiercy św. Klemensa głoszą Ewangelię w parafiach, szpitalach i szkołach. Wszędzie tam, gdzie ludzka bieda woła o Boże miłosierdzie.
Pierwszym miejscem uczenia się nadziei jest modlitwa, podkreśla Benedykt XVI. Ona bowiem poszerza nasze serca i oczyszcza je, aby były zdolne przyjąć dar Boga. Modlący się nigdy nie jest samotny.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.