Do kolejnych Światowych Dni Młodzieży pozostał już niecały rok. Jeden z najbardziej barwnych gości podczas Dni w Diecezji w Tarnowskich Górach, Sebastian Forero z Panamy, opowiada o przygotowaniach do tego wydarzenia w swoim kraju i o tym, jakie jest jego największe marzenie.
Wojtek prawie fruwa, gdy przychodzi do niego Bonita. A malutki Mateusz piszczy, przytulając się do ciepłego, dobrego pyska.
Na Wystawie Światowej Expo w Mediolanie, między pawilonem Ekwadoru i Szwajcarii, znajduje się zbudowany z drewna, włókien naturalnych i metalu Dom Księdza Bosko. W ten sposób rodzina salezjańska zaznaczyła tam jubileusz 200-lecia urodzin swego założyciela.
– Chciałam żyć zwyczajnym życiem z osobami z niepełnosprawnością, a nie tylko uczestniczyć w rozmaitych akcjach – mówi Bernadeta Mróz z Gogolina, która od października mieszka we wrocławskim domu L’Arche.
– Teraz mam tam drugą rodzinę – mówi Karol Kaczmarczyk po powrocie z Ameryki.
Dają zajęcie bezrobotnym, karmią potrzebujących, stworzyli możliwość terapii uzależnionym, ofiarowali bezpieczny kąt migrantowi z Ukrainy. Odczytali, że Bóg chce w tym miejscu ukazywać ludziom swoje miłosierne oblicze.
- Początek parafii pamiętam bardzo dobrze. Miałam już wtedy 8 lat, na Msze św. niedzielne jeździliśmy do Pucka syrenką, ale częściej pociągiem - opowiada s. Mateusza, zmartwychwstanka.
– Miejscowi ludzie wiedzą, że tutaj jest mój dom, a ja jestem dla nich całym sercem. Jeśli umrę w Tanzanii, chcę być pochowany przy kościele w Kiabakari – mówi ks. Wojciech Kościelniak.
To będą inne święta dla wszystkich: wolontariuszy, darczyńców, a przede wszystkim rodzin, którym pomagali. W naszym regionie, dzięki projektowi Stowarzyszenia „Wiosna”, świąteczne podarunki dotarły do ponad 200 rodzin.
O kubańskim pozorowaniu zmian, rodzinach bez ojców i głodzie wiary mówi ks. Witold Lesner.
Św. Urszula Ledóchowska - zakonnica. Nauczycielka. Poetka. Malarka. Wygnanka. Tułaczka.