Ze słuchawkami na uszach? Lepiej posłuchać własnego serca.
Do Częstochowy? Do Santiago? Nie tylko.
Przychodzi najczęściej po gwałtownej burzy. Ulotna, zwiewna, siedmiobarwna.
Te wędrówki to bardziej niż inne ikona życia.
Daję kwiaty mojej ukochanej. Bóg ofiarowuje mi ich znacznie więcej.
„Warto słuchać, zapamiętywać i rozmyślać nad przesłaniem Matki Bożej Fatimskiej” – wskazuje w wywiadzie dla Radia Watykańskiego kard. Angelo Comastri.
Spotkania w drodze. To coś, co smak wędrówki dopełnia. Jak sól smak wybornej potrawy.
Bez niej w drodze nie bardzo wiadomo gdzie się jest ani którędy pójść.
Jasno, kolorowo, prawda. Ale czy nie za gorąco? Oj marudy!
Nieprzyjemnie? Owszem. Ale deszcz jest potrzebny.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.