Oni już zrozumieli, że duszpasterstwo młodych nie ma być ku chwale księdza, ale na chwałę Pana.
Gdy zaczynały, nie miały nic – zupełnie tak samo jak ci, którym chcą pomóc.
O dwóch definicjach nowej ewangelizacji, nawróceniu pastoralnym i rocznicy diecezji mówi ks. Adam Wodarczyk.
Kiedy życie stało się nie do wytrzymania, znalazła drogę wyjścia. To było jednak tylko złudzenie.
W Świdnicy maturzyści mają swego Poloneza na Rynku, a bierzmowani? – może będą mieli Spotkanie z Duchem w Bolku.
Mówią, że w Wielki Piątek spowiadają się tylko najwięksi grzesznicy: prostytutki, złodzieje i mordercy. Coś w tym z prawdy jest.
Ojciec Rufus Pereira pomaga tysiącom ludzi. Pomógł także sześciu świdnickim neoprezbiterom.
A jakby tak w sam środek wakacyjnego klimatu wbić krzyż? A w tłum beztroskich młodych wilków wpuścić nawiedzoną zakonnicę, starego papieża, nawróconego żołnierza czy niespełnionego architekta? Co wtedy? Wszystko albo nic.
Zaraz po święceniach prezbiteratu to właśnie przyjęcie stroju duchownego jest najmocniejszym przeżyciem w drodze ku kapłaństwu.
Nawet gdy wydeptane przez świętych ścieżki wydają się zarastać, wciąż są drogą, którą można przejść.
Historia pachnąca miłością. Ale dopiero na końcu. W Cascia siostry zatykały nosy.