Niektórzy z nas przeżyli ten historyczny dzień w Rzymie, większość przed telewizorami i na organizowanych w wielu miejscach uroczystościach dziękczynnych. Wszędzie towarzyszyły nam wspomnienia związane z Janem Pawłem II i refleksje nad tym, czy wiernie idziemy jego śladem.
Z niezwykłą inicjatywą modlitewną wystąpił Papież Franciszek. W Roku Miłosierdzia będzie osobiście komentował comiesięczne papieskie intencje modlitewne, a wszystko po to, by zachęcić wiernych do usilniejszej modlitwy w najpilniejszych intencjach Kościoła i świata.
O tym, jak groźne jest nadużywanie alkoholu, o cnocie trzeźwości i sposobach walki z plagą uzależnień mówi bp Tadeusz Bronakowski, przewodniczący Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości.
Dzieci i młodzież ze środowisk alkoholowych doświadczają tu akceptacji; trzeźwiejący nałogowcy otrzymują duchową asekurację, by pozostać na dobrej drodze. Terapeuci, duszpasterze i inni ludzie zajmujący się tematem uzależnień mogą pogłębiać wiedzę. Ta ciągła praca odbywa się w Ośrodku Apostolstwa Trzeźwości.
„Dzisiejsza niedziela jest Światowym Dniem Modlitw o Powołania. Was wszystkich proszę o modlitwę, by w świecie nie zabrakło robotników na żniwie Pańskim. Młodych pragnę zachęcić, by mieli odwagę pójść za głosem Chrystusa.
O sile modlitwy i świetle Ducha Świętego opowiada ks. Bogusław Nagel, opiekun krajowy Apostolatu Modlitwy za Kapłanów „Margaretka”, pracujący w parafii św. Mikołaja w Witanowicach.
Chyba spełnia się pragnienie bł. Jana Pawła II: aby w klasztorach powstawały szkoły modlitwy. Oto w Zakroczymiu u kapucynów od października rusza Franciszkańska Szkoła Modlitwy.
To realizacja idei „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”.
Przyzwyczailiśmy się, że w intencji zmarłych cierpiących w czyśćcu zamawiamy Msze św., odmawiamy modlitwy, podejmujemy post, znosimy cierpienia. Młodzież przekonuje, że można za nie ofiarować także... własną radość.
Siostry w szarych habitach można spotkać między innymi w Koszalinie i Bobolicach. Otwarte na drugiego człowieka pomagają mu czynem i modlitwą.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.