Jak by Eucharystii nie sprawowano, zawsze oddajemy w niej cześć przychodzącemu do nas Bogu.
Kończą się wakacje, kończy się czas letnich urlopów, wycieczek, wędrownych obozów. Wracają wspomnienia...
W sierpniu minęła druga rocznica „wielkiego wygnania” – antychrześcijańskiej czystki przeprowadzonej przez dżihadystów w północnym Iraku.
Książka kard. Roberta Saraha „Moc ciszy” to nie tylko głęboka refleksja o konieczności modlitwy. To także prorockie wezwanie do buntu przeciwko dyktaturze hałasu. Oto chrześcijański raban.
To był cudowny człowiek! Dobry, prosty, często śpiewał – wspomina bł. Jana XXIII brat Alberto Andreani, od 70 lat żyjący w Stambule
„Chłopaki nie płaczą”, wiadomo. A chrześcijańskie chłopaki i dziewczyny? Czy łzy mogą być modlitwą?
Gromadzą się przy chaczkarze, walczą co roku pod Grunwaldem i… skubią razem pietruszkę, szykując churut do gandżaburu. Do krainy u stóp Ślęży przywieźli tradycje spod góry Ararat, kresowe przysmaki i modlitwę w języku grabar.
Skarbiec wiary Kościoła jest ogromny. Są w nim “nova et vetera” - rzeczy nowe i stare. Te “stare” nie starzeją się nigdy. A “nowe” nie są nowe. Trzeba jedynie najdawniejszą tradycję Kościoła odczytywać na nowo.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.