Dotychczas nie ujawniono żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu.
Rosjanie atakują infrastrukturę energetyczną, ale też np. szpitale, a czasem i budynki mieszkalne.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
"Na różnych odcinkach i szczeblach potrzebni są ci, którzy będą ożywiać grupy, służyć bądź to w kuchni, bądź z gitarą na pogodnym wieczorze czy kształtować liturgię. "
Proszę Księdza 1 tym jednym zdaniem uświadomił mi Ksiądz jaka jest między nami różnica … odnoszę wrażenie ,że jest przepaść , otchłań nieprzebyta pomiędzy laikatem i duchowieństwem .
Dla Księdza liturgia jest UKORONOWANIEM WYSIŁKÓW KOŚCIOŁA , dla mnie przedstawiciela laikatu liturgia to POMOC na drodze do nieba . A jakie to może mieć skutki praktyczne ? kolosalne , dla duchownego kościół jest ok. bo ludzie przychodzą do kościoła , praca ekonomia , obyczajowość to dla niego dodatki ,dla laikatu to środek na drodze do domu Ojca , to już wiemy wszystko o kościele katolickim …
Nie potrafi istnieć poza świątynią , pracuje , prowadzi business , życie towarzyskie i rodzinne w takt werbli ateistów , kościół nauczający jest zadowolony wtedy kiedy ludzie przychodzą do kościoła , reszta go nie interesuje , jak nie interesuje to jakże może tego nauczyć ?
Te coraz to bardziej puste kościoły to EFEKT NIE LITURGII ALE TEGO CO SIĘ DZIEJE POZA LITURGIĄ , ALE KOŚCIÓL TEGO NIE OBEJMUJE SWYM INTEEKTEM , Proszę Księdza tutaj nie pomogą gitary w kościele , to efekt nie gitar czy organów ale PODEJŚCIA, metody myślenia .
Jak to działa , tak pisz o mechanizmie laicyzacji , jakiś mądrala teolog powiedział mi ,że gdyby człowiek z gruntu zły znalazł by się jakimś cudem w niebie to i tak niewiele by mu to dało , byłby w obcym świecie , w obcych zwrotach i pojęciach , tak świat dobra i zła to dwa różne światy ,otóż jeśli ktoś cały boski tydzień żyje w wyścigu szczurów , faszerowany jest bez końca "nakazami "kup to - kup tamto , ogłada bez przerwy półnagie dziewczyny na ekranie i całkiem nagie po 23 , na co dzień posługuje się polszczyzną uwalaną wulgaryzmami to w świątyni po całym tygodniu może się czuć … obco .Tak tylko duchowni nie są tego pojąc dla nich świat zaczyna się w seminarium a kończy w świątyni … innego świata nie znają ...ani nie chcą znać [ to drugie bardzie prawdopodobne , aż tacy nieinteligentni nie są .
Resume : to co się dzieje poza świątynią ma BEZPOŚREDNI WPŁYW NA TO CO SIĘ DZIEJE ŚWIĄTYNI ERGO LAICYZACJA MA WYMIAR CYWILIZACYJNY .
Jan Paweł II o tym pisał , ale … on był niestety duchownym , pisał bardzo ogólnie problem polega na tym ,ze życiu bieżącym potrzebne są bardziej konkrety a nie teoretyzowanie , trzeba mieć konkretne pieniądze i prawo , konkretne struktury [ jak pierwsi chrześcijanie ] a nie "ogólnie rzecz biorąc prawo czy teoretyczne pieniądze "
Mojżesz proszę Księdza Mojżesz , był obecny także w NT [ Przemienienie Pańskie ] czy wielki był to człowiek ? raczej reprezentował boskie podejście ,metodę , on nie był bez wad i win ale wielkie było podejście i metoda pracy , nam nowotestamentowym z gruntu obca , a szkoda .
Świat wg. Biblii dzieli się na tych którym wystarczy powiedzieć "pójdź za mną "i pójdą i na takich jak Szaweł któremu trzeba "dać po oczach " aby uwierzył Tych drugich jest niestety OGROMNIE WIĘCEJ , ok ? ergo skuteczność ewangelizacji zależy stosownie do stosunków liczbowych do tych drugich a...CO KOŚCIÓŁ MA DO POKAZANIA ŚWIATU ? transmisje mszy św. z udziałem papieża ? na ateuszach a i nawet na słabszych wiernych nie robi to wrażenia .
Odsyłam do Ks. Pwt . Prawa otóż to co kruszy pogańskie serca i ..światopogląd jest prawo które przestrzegane jest ZNAKIEM ,że Pan jest z Izraelem , tak też postępowali pierwsi chrześcijanie [też Żydzi ] my goje chcemy ująć świat niezrozumiałymi [ coraz częściej nawet dla wiernych ]homiliami , to bezsens metody , ani chybi wymysł uczonych w piśmie , zgadza się ?
Gzie dwóch spotka się w Imię Jego , tam powinno być Jego prawo , Jego normy postepowanie .
O ile sobie przypominam to Jezus powiedział do Piotra :odtąd LUDZI a ni ryby łowić będziesz , my sobie poprawiliśmy Ewangelię odtąd nie ryby ale "duchy łowić będziesz " nie, nikt tak nie powiedział ...nasze czyny to mówią , nasze ciało odkrywa nasze myśli , nasza wiara jest "duchowa "...telepatyczna , człowiek to ciało i duch , nie inaczej , jak ktoś mówi że jest duchownym to już w samym złożeniu składa deklarację "nie będę służyć "
Pomocniczo jest pojęcie wiary martwej , NIE OBJAWIAJĄCEJ SIĘ CZYNAMI ,czyny to MATERIA , pasuje ?
Fajnie się z Tobą rozmawia , nie lubię rozmawiać z samym sobą , tak wtedy "wszyscy" są zgodni w poglądach .