Oczywiście ,że tak , tylko ,że jesteśmy jak to się mówiło dawniej w powijakach [ pieluchy ] o co chodzi ? o to ,że to o czym Pan pisze jest wojną światopoglądową , wojna to pojęcie z tego dziedziny wiedzy w której używa się LICZBY MNOGIEJ , jak się dwóch tłucze na ulicy to nie jest to wojna tyk bijatyka , no tak ale u nas w kk. w zasadzie nie u używa się liczby mnogiej tylko pojedynczej , nauczamy nie o ludziach tylko O CZŁOWIEKU … nie wiemy jak "to ugryźć" , na wojnie decydują inne reguły postępowania niż w rozważaniach teoretyków .
Kiedy grzmią działa wtedy milkną muzy , gdyby Pan tutaj postawił starotestamentowego Żyda czy muzułmanina [ to w zasadzie też ST] to ten nie miałby wątpliwości co mówić i co czynić , my mamy …
Moc człowieka to zdolność integrowania tego co ludziach podzielone [ Paul Tillich ] , my jesteśmy rozbici także intelektualnie , jesteśmy kościołem "epoki pokoju "przyzwyczajeni do sytuacji kiedy to z nikim nie musimy prowadzić wojny ...teraz musimy . Przez trzydzieści lat oduczyliśmy się myśleć kategoriami społecznymi , a wojna to rzecz społeczna .
Społeczeństwo które ma "we krwi wojnę " nie ma problemów z określeniem kto wróg a kto przyjaciel my mamy , na wojnie u używa się często określenia "zdrajca , renegat"...my nie używamy . A przecież to w warunkach wojny normalne … nie potrafimy , dlatego przegrywamy … " goje to barany " [ Talmud ]
Zamiast dalszych wynurzeń : proszę sobie wyobrazić ,że tutaj między Wisła a Odrą prowadzi się wojnę światopoglądową i jesteśmy muzułmanami … jakaś tam grupa mułłów składa wniosek o ustąpienie ze stanowiska Kalifa który broni Islamu , trzyma "sztamę "z tymi co Islam zaatakowali [ nie k.k. tą wojnę wywołał ]stanęli po stronie agresorów , co by się stało z wnioskodawcami ? jakimi przymiotnami zostali by "zaszczyceni "?
Pytanie końcowe ; jak to jest ,że 100 - 200 tys. ludzi jest w stanie NARZUCIC NARRACJĘ WIELOKROTNIE SILNIEJSZEJ GRUPIE ? Moim zdaniem jesteśmy PRZEINTELEKTUALIZOWANI , komplikujemy to co proste , niby tacy intelektualiści a nie znają Starego Testamentu … to wstyd , można się ze mną nie zgadzać.
Jakie to szczęście ,że nie jestem absolwentem seminarium , bo jak bym podczas debaty w TV zobaczył obraz dziewczyny mówiącej o "cipkomaryjce " to w mgnieniu oka powiedziałbym ,że niewiasta piękna a nieobyczajna jest jako złoty kolczyk na świńskim ryju , widzę … tytułują go jako profesora teologii , duka jakieś lękliwe tłumaczenia …. serce boli .
Jedno i drugie jest złem. Kruczeć przeciw złu ma prawo i obowiązek nawet ten, albo zwłaszcza ten, kto upada!!! Zarzucanie obłudy upadłym, to podły zarzut! Czytaj w liście do Rzymian r.7, co św. Paweł pisze o swojej walce ze złem i o swoim rozdarciu!
Bo ja wiem … chyba należy traktować Biblię jako całość , chyba nie należy z nimi prowadzić dialogu , to bezcelowe .Z czego mogliby ustąpić na terenach gdzie mają duże wpływy ? niczego nie ustąpią ! oni nie znoszą kompromisów i ustępstw , z tymi ich 'biednymi i bitymi ' to chyba nie tak , zachował się chyba filmik ze "szturmu" LGBT na katedrę w Buenos Aires . Zresztą w samej Biblii z opisu tego co stało się przed boskim karaniem Sodomy wynika ,ze jest to środowisko skłonne do przemocy ich zachowania JUŻ TERAZ są prowokacyjne , szkoda słów … niech przemówi Biblia ...
< „Bo głupi wygłasza niedorzeczności i jego serce obmyśla nieprawość, żeby się dopuszczać bezbożności i głosić błędy o Panu”. Iz 32,6 (BT). A dzieje się tak dlatego, że „… człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać”. 1 Kor 2,14 (BW), dlatego „Nie mów do uszu głupiego, bo wzgardzi mądrością twej mowy”. Prz 23,9 (BT >
Nie wstydzi się pan bronić Jędraszewskiego? Nie mówił w sławetnym kazaniu o wadach ideologii LGBT, ale o "tęczowej zarazie", czyli o ludziach, którzy tylko tym zawinili, że mają inne poglądy niż nauka KK. A co powinno się robić z ludźmi roznoszącymi zarazę? W Białymstoku była próbka metod...
A mówiąc o czerwonej zarazie miał na myśli ludzi czy system? Wydawało mi się, że czym innym jest zaraza, a kim innym zarażeni. Nie widzi Pan różnicy, bo nie rozróżnia krytykowania poglądów, postępowanie, od krytyki człowieka. Gdyby Pan był katolikiem i się spowiadał umiałby Pan odróżniać grzech od grzesznika i nie wypisywał takich rzeczy...
Pytanie tylko, czym jest ten system i czy naprawdę istnieje? Dlaczego tak bardzo się go niektórzy boją? Przecież jeśli w rodzinie jesteśmy w stanie wpoić dzieciom wartości chrześcijańskie, jeśli jako rodzice weźmiemy za to odpowiedzialność na siebie (a nie zrzucimy ją na szkołę, Kościół itd.), to nie ma szansy na zmuszenie do czegokolwiek. Mówienie o systemie, ideologii wydaje się służyć budowaniu nawet nie lęku, a przerażenia - nie ma w tym momencie miejsca na szacunek do człowieka, nie widzi się go po drugiej stronie, jest tylko wróg. I to rodzi agresję. Język używany obecnie jest językiem trwogi, nie ma w nim miłości, szacunku, miłosierdzia - i obawiam się, że długo jeszcze nie będzie. Zamiast walczyć z "przeciwnikiem", na miejscu hierarchów (różnych denominacji) zastanowiłbym się, jak budować pozytywne wzorce - nie w kontrze, a w mocnym oparciu na Ewangelii i Bożej miłości
coby uściślić - nie mówimy o żadnej ideologii - bo jej nie ma - to homoseksualiści za wszelką cenę promują swoje życie . według pisma świętego ludzie ci popełniając grzech śmiertelny skazują siebie na piekło . grzech śmiertelny to nie ideologia to jawne łamanie prawa Bożego . k.k - musi ( bo po to został powołany ) głosić prawdę o grzechu skazującym człowieka na potępienie , musi też stanąć w obronie malżeństwa , rodziny i dzieci . w piekle nie będzie ideologii , szacunku ani grzechu - w piekle będą konkretni ludzie popelniający ochydę grzechu jakim między innymi jest homoseksualizm . pozdrawiam
Dziękuję za pomoc w zrozumieniu. Abp Jędraszewski nie krytykował więc ani nie potępiał środowiska LBGT, czyli konkretnych ludzi. Nie byłoby więc sprawy, gdyby ci ludzie siedzieli w domu, wychodzili do pracy i na zakupy ubrani na szaro, nigdzie nie publikowali swoich opinii i poglądów, unikali internetu tak samo jak ulicy oraz spalili swoje flagi, a na widok tęczy chowali się w bramach domów, żeby ich źle nie kojarzono i nie uznano tego za manifestacje ideologii przeciwnej tradycyjnym wartościom. Przecież wystarczy, że mają w konstytucji zapisane wolność słowa, równość i niedyskryminowanie za względu na poglądy i preferencje...
Tacy jak ty tylko sobie przyznają prawo do głoszenia swoich poglądów, innym już nie. No więc ludzie lgbt głoszą swoje poglądy swoimi słowami, zachowaniem i ubiorem, wulgaryzmami, bluźnierskiem itd. Jeśli ktoś wyrazi inny pogląd sprzeciwiając się im, to jest źle, bardzo źle. A więc ta rzekoma tolerancja działa w jedną stronę dla lbgt, natomiast dla wszystkich anty-lgbt już nie. Tacy właśnie byli komuniści - oni tylko dla siebie rezerwowali wolność głoszenia swoich poglądów, za inne poglądy wsadzali do więzienia a nawet rozstrzeliwali. Ludzie zarażeni neomarksizmem zarażają się także nietolerancją wobec tych wszystkich, którym ich zachowanie się nie podoba i głośno je krytykują. Na to zgody nie będzie.
Juz sama nazwa Prawo i Sprawiedliwosc powoduje,ze czlowiekowi patrzac sie na to co rzadzacy robia nieprzyjemnie robi.Ci co mieli byc lepsi robia wlasnie to co sami innym zarzucali.Zadnej przyzwoitosci juz nie ma.Najgorsze jest to,ze utozsamia sie to z poboznoscia.Wstyd przyznawac sie,ze jest sie katolikiem.
Lepsi ? a... wg. jakich kryteriów etycznych , przykazania proszę .Prawo czy sprawiedliwość to rzeczywiście takie wstydliwe słowa … dla katolika .
Parę dni wstecz sędzia z dawnego oligarchicznego odchodzącego na całe szczęście w niebyt systemu sadownictwa uniewinnił ZNANEGO dziennikarza który potrącił kobietę na przejęciu ...bo nie mógł ustalić … z jaką prędkością poruszała się staruszka ho ! ho ! musiała być szybka jak …"Ferrari " to jest ta chluba ? … dla katolika .
Czy jest dobrze , nie , długo nie będzie , tego nie załatwia się przyciśnięciem pilota , trzeba długo się użerać z tymi klownami i ich zagranicznym zapleczem , ale chyba jednak coś zrobiono , prawda ? wiem , wiem to inny temat , ale sam w niego Gościu wkroczyłeś .
Pan Macura użył kiedyś fredrowskiego zwrotu "znaj proporcje mociumpanie " jak proporcje to i porównania , po prostu porównać ostatnie cztery lata i poprzednie , nawet nie poprzednie ile te mający związek z poprzednimi a które jak przysłowiowa słoma butami będzie wychodzić jeszcze długo , jak owi " nawiedzeni sędziowie … mylący się tylko w jedną stronę .
Polityka nigdy nie była "czystą grą " to nie oranżeria , ale ważne są podstawowe kierunki , ok?
przeglądam i czytam poparcie dla arc .jędraszewskiego płynie zewsząd. to dobrze . widać jak potrzeba kogoś kto jednoznacznie określa takie sytuacje i jednoznacznie wyraża o nich opinie . potrzeba ludzi , kapłanów odważnie mówiących o grzechu a nie jak zacytuje słowa sceptyka cyt ( to w mgnieniu oka powiedziałbym ,że niewiasta piękna a nieobyczajna jest jako złoty kolczyk na świńskim ryju , widzę … tytułują go jako profesora teologii , duka jakieś lękliwe tłumaczenia …. serce boli .) - właśnie tak się mi zdaje że część kapłanów wstydzi się mówić głośno o grzechu - używając dziwnych określeń - potępiamy grzech nie człowieka , szacunek itd .... to do niczego nie prowadzi . pozdrawiam
Dla niektórych wydaje się, że nie ma już ratunku, pamiętam mój szok jak była prezydent Irlandii pani Mary McAleese może w przededniu referendum w sprawie małżeństw homoseksualnych powiedziała że dla niej nie istnieje różnica między potępieniem grzechu a grzesznika. Można dodać, w tym czasie jeden z jej synów dokonał 'coming outu'. Pani McAleese jest zresztą znana z działań niezgodnych z nauką katolicką, jak przyjmowanie komunii anglikańskiej. Do takich osób już nie da się przemówić bo ich osobiste najgłębsze przekonania są inne niż katolickie., mozna tylko liczyć na miłosierdzie Boże. Rozsądne, spokojne mówienie o problemie tak aby widać było intencję poszanowania godności osób homoseksualnych i ..i krytyka agresywnej lewicowej ideologii równocześnie są być może sposobem na przemówienie do rozsądnych i logicznie myślących osób. Mam rozdwojenie jaźni kiedy myślę o tamtym przemówieniu arcybiskupa, zgadzam się z tym co odczytuję jako sens, natomiast jego retoryka była staroświecka. Jednakże pamiętam o tamtym doświadczeniu beznadziejnej postawy dla której nic sie nie liczy poza całkowitą akceptacją stylu życia promowanego przez ruch LGBT, i nie jestem naiwna, same słowa choćby najtrafniejsze i najbardziej taktowne, nie zawsze pomogą. Oby Duch Święty zadziałał...
jesli pisze sie o czyjes obludzie nalezaloby samemu byc czystym.Obrona abp.Jedraszewskiego splendoru nie przenosi chyba,ze ktos uwaza sobie za splendor obrone biskupa molestujacego klerykow i ukrywanie tego przed swoim papiezem czy wbrew faktom opowiadanie bredni jakoby Polska nie powolala swojej komisji do zbadania wypadku w Smolensku czy pogardliwe porownywanie zarazy czerwonej do teczowej.W miedzyczasie wspieranie aborcji i pogarde dla uchodzcow a...Nie potrzeba byc byc bystrym obserwatorem aby zauwazyc kto na kogo wyje gwiezdze szczuje i podnosi kamienie.Oczywiscie mozna przy tym wrzeszczesc,ze sie jest bitym.Wstyd byc polskim katolikiem.
jestem katolikiem - nie ma polskiego lub jakiegoś innego . Jezus Chrystus utworzyl jeden kościół do którego należy każdy kto nie popełnia ochydy grzechu między innymi takiego jak homoseksualizm . pozdrawiam
robak...ciekawa logika.Statystycznie dzis zamordowano 3 -4 nienarodzonych Polakow w majestacie prawa,ktore ustanowili rzadzacy.Ktos ich popiera i wybiera.Myslisz,ze to morderstwo jest grzechem lzejszym niz homoseksualizm? A co by bylo gdyby ten biskup w imieniu kolegow biskupow,ktorzy wspieraja obecny rzad zazadal aby od jutra wprowadzic zakaz aborcji?Bylby wprowadzony bo rzadzacy nie maja wyboru i musieliby sie zgodzic i go wprowadzic.Jednak biskupi milcza a szczegolnie ten.Kto wiec jest w rzeczywistosci bardziej grzeszny?
Katoliku K, my wiemy jak zareagował sejm na jasne stanowisko biskupów w kwestii zmiany prawa aborcyjnego. To, że nie pamiętasz nie znaczy że takiego stanowiska nie było.
A co do obrony abp Jędraszewskiego... Przebija z Twoich wypowiedzi trybalizm. Jak swój zrobi coś złego, to go bronisz, jak obcy, to wylewasz na niego kubły pomyj. W całej sprawie ostatnich wypowiedzi metropolity krakowskiego o LGBT nie chodzi o osobę arcybiskupa, ale o prawdę. Jakich by grzechów wcześniej nie popełniał (a wszystko, może z wyjątkiem wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej jest do obrony) w tym wypadku ma rację.
Smutne to, że dla ciebie prawda czy dobro zależą nie od obiektywnej oceny sytuacji, wypowiedzi, ale od twoich sympatii i antypatii. Niedawno popisałeś się nawet obroną odpowiedzialności zbiorowej, którą przez lata w odniesieniu do uchodźców tak dzielnie tu zwalczałeś...
Bezimienny..wystarczy,ze biskupi zazadaja spelnienia obietnicy jaka PiS zlozyl w sprawie aborcji pod rygorem cofniecia poparcia w wyborach a Kaczynski na kolanach to zrobi.Jednak biskupi maja inne kalkulacje doskonale wiesz,ze chodzi o "obornik diabla".Akurat abp Jedraszewski jest na niego nieczuly jednak ten wybitny i teolog i swietny ksiadz jest zaslepiony politycznie.Nie tylko w sprawie wypadku smolenska to widac ale i uchodzcow.Usprawiedliwia klamstwa politykow bo nie mozna twierdzic,ze robotnik sezonowy spod Lwowa jest uchodzca jak ten z Aleppo a co gorsza chrzescjanom z Syri zalecac aby zostali na miejscu i pozwolili sie mordowac bo w przeciwnym wypadku chrzescjanstwo tam wymrze...Sprawdz a dowiesz sie,ze rzeczywistym uchodzcom z Donbasu Polska odmawia statusu uchodzcy.Widzisz oblude?W sprawie korytarzy humanitarnych w imie wlasnie kosciola i dla jego dobra nalezalo zazadac ich wsparcia a nie jakies blade ubolewania.Albo sie jest chrzescjaninem albo nie.Instytucja kosciola nie moze deptac czlowieka bo zaprzecza temu co glosi.Dlatego tez z homosekszalistami nalezy rozmawiac a nie sekularyzowac ich i ponizac jak zrobil to ten biskup
robak...wstrzymaj sie z ocena bo wg. nauczania kosciola kazdy stosunek seksualny nie skierowany na poczecie dziecka jest grzechem ciezkim czyli takim samym jak homoseksualny.A wiec nie grzesza wylacznie nieplodne malzenstwa.
Katolik K. Nie do końca precyzyjnie się wyrażasz. Po pierwsze, nie każdy stosunek musi być skierowany na poczęcie dziecka, ale otwarty na poczęcie dziecka. Czyli nie wolno poczęcia wykluczać. Po drugie, grzech ciężki innemu grzechowi ciężkiemu niekoniecznie musi być równy. Zabić 1 osobę, a 100 osób to przecież wielka różnica, prawda? A oba grzechy są ciężkie...
adyć czy wiesz po co Bog stworzył kobietę - kobietę i jeszcze raz kobietę ( bo taka myśl przyświecała Bogu coby meżczyzna i kobieta mogli się nawzajem miłować nie stworzyl drugiego chłopa lecz kobietę - pewnikiem pojmujesz .porównanie homoseksualnego czynu z aktem pomiędzy kobietą i meżczyzną jest c iekawym spojrzeniem na twoją psychike - sakrament spowiedzi daje ludziom nowe życie - pomyśl o tym gdy zaczniesz wypisywać podobne dziwolągi . a jeszcze jedno - nauczanie kościoła względem miłości pomiędzy kobietą i mężczyzna jest cały czas jednakowe - oboje mają sobie dawać szczęście - ichnie współżycie ma im dać szczęście nie tylko w dni gdy kobieta moze zajść w ciażę ale rownież w dni gdy taki fakt może nie mieć miejsca ( tzw dni niepłodne ) dlatego kosciół nigdy nie zabrania współżycia dwojga osobom kochającym się na okazywanie sobie miłości poprzez akt miłosny w tym czasie . masz duze i poważne braki w swojej wiedzy odnośnie ewangelii oraz nauczania kosciola - nieraz ci o tym pisalem . robienie z siebie pajac nie jest zabronione . pozdrawiam
Bezimienny...a malzenstwa nieplodne?Przeciez wiedza,ze sa nieplodne i dziecka z tego nie bedzie.Moga robic co i kiedy zechca.A wiec plodne za antykoncepcje sa przeklete a nieplodne zbawione?
Katolik k. Jak napisałem, Kościół nie zabrania podjęcia stosunku z natury niepłodnego, jest przeciwny działaniom, które mają sprawić, że jest niepłodny. Niepłodni z natury normalnie współżyjąc nie popełniają grzechu. Ale skoro dla Ciebie płodność jest przekleństwem... Cóż poradzę. Widzę, że wpisujesz się w pewną ideologię, która z seksu czyni bożyszcze.
wskazuje,ze kosciol nie ma pomyslu.Uwazasz,ze kalendarzyk nie jest proba oszukania Boga a prezerwatywa juz tak?Przecuez moze byc dziurawa a jest takim samym wymigiwaniem sie jak kalendarzyk.
Hmmm... Kalendarzyk próbą oszukania Boga? Widzisz... Jest różnica między byciem jednonookim o wyłupieniem sobie oka, prawda? Jestem niepłoda, jestem w tym czasie bezpłodna i w tym czasie podejmuję współżycie, bo nie jestem zdecydowana na (kolejne) dziecko to zupełnie coś innego niż "mam w d... płodność, chce mi się współżycia i nikt mi nie będzie zabraniał".
Zresztą... Pigułka, o czym mówi wielu badaczy, wprowadziła tzw przymus współżycia. Kobiecie trudniej odmówić, bo "może się zabezpieczyć". I tak kobiety w imię wolności seksualnej stają się seksualnymi niewolnicami, która albo spełniają żądanie albo facet poszuka sobie innej...
"zony nie odmawiajcie mezom ,mezowie zonom chyba,ze w chorobie"...kiedys zly przyszedlem do domu i tak sie mi ja otwarlo po reprymedzie ksiedza u spowiedzi.Zalowalem tylko,ze nie przeczytalem tego wczesniej.I tak zaczalem czytac Biblie.Delikatnie mowiac nigdy wiecej tego tematu w konfesjonale juz nie podjalem a zone poprosilem aby ciekawemu ksiedzu powiedziala- "nie twoja sprawa".I mysle,ze dopoki mam jedna i ciagle ta sama zone niczyja to wiecej sprawa.A ksieza niech najpierw u siebue zrobia porzadek zanim zaczna u malzonkow brac sie za sprzatanie.
I słusznie, powinieneś się zastanawiać. Czy ten, który tak zrobił nie jest przypadkiem ateistą albo "wierzacym bezbożnikiem", który zrobił tak dla hecy. Przecież wiadomo, że takich przedmiotów, zwłaszcza poświęconych, nie wolno używac w bijatykach.
Haha.. Rzadko w ogóle słucham Radia, więc Radia Maryja ty bardziej. Trudno mi ocenić, na ile przesadzano. Zwrócę jednak uwagę, że Ty z kolei wszystkich, którzy hordami do Niemiec przez inne kraje szli, nazywasz uchodźcami. Co nie jest zgodne z prawda, bo wielu było wśród nich migrantów ekonomicznych... No, chyba że taki Pakistan też uznamy za kraj ogarnięty wojną..
A co do akcji Różaniec bez Granic to powtarzasz kłamstwa. W tej akcji, co jasno deklarowali organizatorzy, chodziło o otoczenie modlitwą całej Polski, a nie obronę przed tymi, którzy mogliby iść z zewnątrz. o 180 stopni kierunki ci się mylą...
szczerze powiedziec to ta slodka pobozna nuta Radia Maryja dziala na mnie jak syk weza w raju wiec juz nie slucham.Dosc sie nasluchalem.Te hordy jak ty je nazywasz ruszyly na Niemcy bo Turcja obnizyla racje zywnosciowe uchodzcom syryjskim a ci widzac glod i beznadzieje w Turcji i zdajac sobie sprawe z tego,ze wojna w Syrii sie nie zakonczy ruszyli w swiat.A,ze przylaczali sie do nich inni np. Moldawianie udajac uchodzcow to juz kwestia uczciwosci i moralnosci tych co probowali na nieszczesciu innych sie dorobic.Jednak nie zwalnia to chrzescjanina z jego odpowiedzialnosci i nie uprawnia do odmowy udzielenia pomocy rzeczywistym uchodzcom.Sprawdziles ilu rzeczywistych uchodzcow z Ukrainy przyjela Polska a ilu odmowila?Biskup mowil o ponad milionie uchodzcow z Ukrainy ...Mylisz,ze ktos taki moze byc autoryterem? Rozaniec do granic ...moi znajomi jednak pojechali wymchiwac nim przeciwko rzekomemu najazdowi islamu...Tlumaczenie,ze Swieta Rodzina rowniez uciekala z Bliskiego wschodu na nic sie zadalo.A jaka byla rzeczywista intencja rozmylo sie w rzeczywistosci
Kiedy grzmią działa wtedy milkną muzy , gdyby Pan tutaj postawił starotestamentowego Żyda czy muzułmanina [ to w zasadzie też ST] to ten nie miałby wątpliwości co mówić i co czynić , my mamy …
Moc człowieka to zdolność integrowania tego co ludziach podzielone [ Paul Tillich ] , my jesteśmy rozbici także intelektualnie , jesteśmy kościołem "epoki pokoju "przyzwyczajeni do sytuacji kiedy to z nikim nie musimy prowadzić wojny ...teraz musimy . Przez trzydzieści lat oduczyliśmy się myśleć kategoriami społecznymi , a wojna to rzecz społeczna .
Społeczeństwo które ma "we krwi wojnę " nie ma problemów z określeniem kto wróg a kto przyjaciel my mamy , na wojnie u używa się często określenia "zdrajca , renegat"...my nie używamy . A przecież to w warunkach wojny normalne … nie potrafimy , dlatego przegrywamy … " goje to barany " [ Talmud ]
Zamiast dalszych wynurzeń : proszę sobie wyobrazić ,że tutaj między Wisła a Odrą prowadzi się wojnę światopoglądową i jesteśmy muzułmanami … jakaś tam grupa mułłów składa wniosek o ustąpienie ze stanowiska Kalifa który broni Islamu , trzyma "sztamę "z tymi co Islam zaatakowali [ nie k.k. tą wojnę wywołał ]stanęli po stronie agresorów , co by się stało z wnioskodawcami ? jakimi przymiotnami zostali by "zaszczyceni "?
Pytanie końcowe ; jak to jest ,że 100 - 200 tys. ludzi jest w stanie NARZUCIC NARRACJĘ WIELOKROTNIE SILNIEJSZEJ GRUPIE ? Moim zdaniem jesteśmy PRZEINTELEKTUALIZOWANI , komplikujemy to co proste , niby tacy intelektualiści a nie znają Starego Testamentu … to wstyd , można się ze mną nie zgadzać.
Jakie to szczęście ,że nie jestem absolwentem seminarium , bo jak bym podczas debaty w TV zobaczył obraz dziewczyny mówiącej o "cipkomaryjce " to w mgnieniu oka powiedziałbym ,że niewiasta piękna a nieobyczajna jest jako złoty kolczyk na świńskim ryju , widzę … tytułują go jako profesora teologii , duka jakieś lękliwe tłumaczenia …. serce boli .
Zarzucanie obłudy upadłym, to podły zarzut!
Czytaj w liście do Rzymian r.7, co św. Paweł pisze o swojej walce ze złem i o swoim rozdarciu!
< „Bo głupi wygłasza niedorzeczności i jego serce obmyśla nieprawość, żeby się dopuszczać bezbożności i głosić błędy o Panu”. Iz 32,6 (BT). A dzieje się tak dlatego, że „… człowiek zmysłowy nie przyjmuje tych rzeczy, które są z Ducha Bożego, bo są dlań głupstwem, i nie może ich poznać, gdyż należy je duchowo rozsądzać”. 1 Kor 2,14 (BW), dlatego „Nie mów do uszu głupiego, bo wzgardzi mądrością twej mowy”. Prz 23,9 (BT >
Parę dni wstecz sędzia z dawnego oligarchicznego odchodzącego na całe szczęście w niebyt systemu sadownictwa uniewinnił ZNANEGO dziennikarza który potrącił kobietę na przejęciu ...bo nie mógł ustalić … z jaką prędkością poruszała się staruszka ho ! ho ! musiała być szybka jak …"Ferrari " to jest ta chluba ? … dla katolika .
Czy jest dobrze , nie , długo nie będzie , tego nie załatwia się przyciśnięciem pilota , trzeba długo się użerać z tymi klownami i ich zagranicznym zapleczem , ale chyba jednak coś zrobiono , prawda ? wiem , wiem to inny temat , ale sam w niego Gościu wkroczyłeś .
Pan Macura użył kiedyś fredrowskiego zwrotu "znaj proporcje mociumpanie " jak proporcje to i porównania , po prostu porównać ostatnie cztery lata i poprzednie , nawet nie poprzednie ile te mający związek z poprzednimi a które jak przysłowiowa słoma butami będzie wychodzić jeszcze długo , jak owi " nawiedzeni sędziowie … mylący się tylko w jedną stronę .
Polityka nigdy nie była "czystą grą " to nie oranżeria , ale ważne są podstawowe kierunki , ok?
A co do obrony abp Jędraszewskiego... Przebija z Twoich wypowiedzi trybalizm. Jak swój zrobi coś złego, to go bronisz, jak obcy, to wylewasz na niego kubły pomyj. W całej sprawie ostatnich wypowiedzi metropolity krakowskiego o LGBT nie chodzi o osobę arcybiskupa, ale o prawdę. Jakich by grzechów wcześniej nie popełniał (a wszystko, może z wyjątkiem wypowiedzi o katastrofie smoleńskiej jest do obrony) w tym wypadku ma rację.
Smutne to, że dla ciebie prawda czy dobro zależą nie od obiektywnej oceny sytuacji, wypowiedzi, ale od twoich sympatii i antypatii. Niedawno popisałeś się nawet obroną odpowiedzialności zbiorowej, którą przez lata w odniesieniu do uchodźców tak dzielnie tu zwalczałeś...
Zresztą... Pigułka, o czym mówi wielu badaczy, wprowadziła tzw przymus współżycia. Kobiecie trudniej odmówić, bo "może się zabezpieczyć". I tak kobiety w imię wolności seksualnej stają się seksualnymi niewolnicami, która albo spełniają żądanie albo facet poszuka sobie innej...
A co do akcji Różaniec bez Granic to powtarzasz kłamstwa. W tej akcji, co jasno deklarowali organizatorzy, chodziło o otoczenie modlitwą całej Polski, a nie obronę przed tymi, którzy mogliby iść z zewnątrz. o 180 stopni kierunki ci się mylą...