Jeśli przyjmujemy, że nie ma przypadków- są tylko znaki, niech nasze oczy widzą a uszy słyszą.Tuż przed wyjazdem na obchody 500 lecia detonacji kościoła zachodniego, -jak sam siebie określa- biskup Rzymu wyczyścił kongregację kardynała Sarah'a z 27 hierarchów. Co mówi kard.Sarah o upadku liturgii można znaleźć i po polsku. Nominatami zostali purpuraci wypowiadający się dziwnie i znany nam abp Marini. Dwa dni później pada n na ziemię z udarem. Czy Pan był zmuszony interweniować? Czy Papież tak to odczyta (vide sprawa dogmatu z 1950 r.)? Czy rewolucyjni dokooptowani zrozumieją z czym/Kim walczą? Czy BXVI wobec słabości ciała przez modlitwę osiąga cele nieosiągalne władzą papieską. Rok Miłosierdzia się kończy. Później już sprawiedliwość... Módlmy się pokornie...
Zdajesz sobie sprawę, że właśnie obrażasz trzecią Osobę Trójcy Świętej? bo jak inaczej nazwać fakt, że uważasz działanie Ducha Świętego za nieudolne?...
@Podpisany, Niestety, to nie jest jedyna watykańska instytucja, w której dokonano radykalnych zmian, żeby nie powiedzieć czystek. Poprzednia to była Rada ds Rodziny, założona przez JPII, wtedy stracił pracę kard. Ryłko. A wiemy, jak "rodzinę" rozumie Franciszek, bo się na ten temat wypowiadał, zresztą same nominacje o tym szczególnym rozumieniu świadczą. Cofając się nieco, dla mnie takim działaniem palca Bożego były wydarzenia na Jasnej Górze, kiedy to Franciszek, człowiek który nie klęka w czasie mszy, ani przed Najświętszym Sakramentem, upadł na wznak przed obrazem Chrystusa Pantokratora, głową dokładnie w jego kierunku i w kierunku figury Matki Boskiej z Fatimy. Muszę przyznać, że wcześniej oczekiwałem jakiegoś znaku, kiedy będzie Franciszek będzie na Jasnej Górze, bo to jest największe polskie Sanktuarium i twierdza Matki Boskiej.
no ale jak F. jest celebransem, to chyba musi postępować i wykonywać gesty tak jak nakazują przepisy kościelne dot. odprawiania mszy? i klęka wtedy kiedy każdy ksiądz ? jeśli tak nie jest to niech ktoś poprawi.
Marini to dobry człowiek i nikt go nie usunął ze stanowiska z jakichś powodów politycznych bo też on sam był apolityczny. Kochał liturgię i to było widać. Poza tym pogodny człowiek. Odchodzi pewna epoka wraz z takimi jak on, ale to nie znaczy że celowo. Po prostu wiek który nie oszczędza nikogo
Raczej w ostatnich dniach został wyniesiony na bardzo wysokie stanowisko. Miało być liturgicznie zabawnie, tance, pląsy, inkulturacja. Niestety zdrowie nie dopisało. Choremu życzę zdrowia, ale i rezygnacji z części obowiązków.