Czy znacie jakieś parafie, w których Akcja katolicka byłaby prawdziwym, żywym zaczynem nie zastępując innych istniejących już ruchów i stowarzyszeń? pochwalcie się. Ja niestety nie mam takiego doświadczenia. W mojej diecezji biskup nakazał zakładanie akcji katolickiej przynajmniej w parafiach dziekańskich ale też i innych. Powstała cała masa atrap aby zaspokoić wolę biskupa. W większości parafii AK jest powoływana na bazie tego co i tak istniało (grup charytatywnych,modlitewnych, formacyjnych). Pytam tylko po co? Nie mam nic przeciwko AK. Ale niech to powstaje oddolnie.
Nie mam nic przeciwko AK. Ale niech to powstaje oddolnie.