Czy w Polsce byłaby możliwa nominacja świeckiego na sekretarza Konferencji Biskupów ? Sądzę, że nie i powodów zapewne jest wiele
Tymczasem sekretarzem generalnym Episkopatu Szwajcarii został prawnik dr Erwin Tanner, żonaty, ojciec jednego dziecka, specjalista zarówno od prawa cywilnego, jak i kanonicznego. W okolicznościowym komunikacie po konferencji, która dokonała tego wyboru, szwajcarscy biskupi zwrócili uwagę, że nigdy w ich kraju świecki nie pełnił tak ważnej funkcji kościelnej. Trzeba dodać, że dr Tanner od dawna blisko współpracował z kościelnymi instytucjami, a przede wszystkim sekretariatem Episkopatu.
Był to jednak głos eksperta, doradcy. Teraz natomiast zajął funkcję istotną, gdyż będzie występował w roli koordynatora działań biskupów, z których wielu, na mocy specjalnych, nadanych w przeszłości uprawnień, cieszy się wielką autonomią. Dr Tanner będzie także współkształtował stosunki w relacjach z władzami państwowymi oraz kantonalnymi, co w pluralistycznej, wyznaniowo podzielonej i bardzo zróżnicowanej Szwajcarii jest szczególnie ważne. Będzie więc kimś naprawdę istotnym w tamtym lokalnym Kościele. Można ten awans tłumaczyć bieżącymi potrzebami Kościoła w Szwajcarii, gdzie powołań nie jest wiele, a biskup, który dotychczas pełnił urząd sekretarza generalnego, został ordynariuszem ważnej i dużej diecezji.
Ja jednak odczytuję w jego awansie gest dowartościowania ludzi świeckich, z których wielu z oddaniem pełni różne funkcje w Kościele. Ta nominacja rodzi także pytanie, czy i u nas duchowni, nawet biskupi, muszą zajmować się szeregiem kwestii związanych z administracją, ekonomią, prawem bądź innymi sprawami, które nie wchodzą w zakres posługi duszpasterskiej. Być może wielu kłopotów, z jakimi przyszło się borykać Kościołowi w Polsce po 1989 r. udałoby się uniknąć, gdyby zamiast nieprzygotowanych do nowej roli kapłanów – biznesmenów, menadżerów, czy inwestorów, zajęli odpowiedzialni i odpowiednio uformowani ludzie świeccy. Nominacja dra Tannera skłania do takich pytań, a także uważnego obserwowania, jaki będzie rezultat tego eksperymentu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.