Na trzy lata resocjalizacji przez pracę został skazany zwierzchnik podziemnej wspólnoty katolickiej w chińskiej diecezji Heze. Ks. Wang Chengli, administrator diecezji, został aresztowany 3 sierpnia wraz z trzema innymi kapłanami, którzy zostali już wypuszczeni na wolność
Zsyłka do obozu pracy jest karą za stanowczą odmowę przystąpienia do tak zwanego Kościoła patriotycznego. Chińskie władze chętnie korzystają z tego rodzaju kary, ponieważ można ją orzekać bez procesu, nie można się od niej odwołać i przynosi ona wymierne korzyści reżimowi. Aktualnie liczbę więźniów chińskich gułagów szacuje się od 3 do 5 mln osób. Skazańcy pracują od 16 do 18 godzin dziennie. Na ich taniej niewolniczej pracy korzystają przede wszystkim zachodnie firmy, które przeniosły swą produkcję do Chin.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.