Watykański sekretarz stanu kardynał Tarcisio Bertone powiedział we wtorek, odnosząc się do zamachów w Norwegii, że dobro i zło "współistnieją" ze sobą w każdym narodzie i kulturze oraz w każdym sercu.
"W ludzkości dobro i zło współistnieją ze sobą, w przestrzeni i w czasie, w każdym narodzie i kulturze, a niekiedy także w każdym sercu, jak widzieliśmy ostatnio w Norwegii" - powiedział najbliższy współpracownik Benedykta XVI podczas kolejnej w tych dniach ceremonii w Dolinie Aosty, upamiętniającej wizyty Jana Pawła II w Alpach.
"W historii jest moment cierpliwości, ale potem przychodzi także chwila sądu. Pamiętamy wołanie Jana Pawła II w Dolinie Świątyń" - podkreślił kardynał Bertone, przywołując słynne przemówienie polskiego papieża w Agrigento na Sycylii w 1993 roku.
Jan Paweł II rezygnując z przygotowanego wcześniej wystąpienia powiedział wówczas słowa, które uznano za apel do mafiosów: "Bóg powiedział: nie zabijaj. Nie może człowiek, ktokolwiek, jakakolwiek ludzka organizacja, mafia - nie może zmienić i podeptać tego najświętszego prawa Boga(...) W imię Chrystusa, ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, w imię Chrystusa, który jest Życiem, który jest Drogą, Prawdą i Życiem, zwracam się do odpowiedzialnych: nawróćcie się! Pewnego dnia przyjdzie sąd Boży!".
Sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej dodał: "Konieczne jest oddzielenie dobra od zła i wybór dobra oraz to, by strzec się przed wrogiem, siejącym niezgodę".
"Tak czynili święci i tak wciąż czyni wielu dobrych ludzi" - powiedział kardynał Bertone.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.