W środę 15 czerwca w gmachu Senatu wicemarszałek Marek Ziółkowski uroczyście otworzył wystawę poświęconą życiu i dziełu o. Kolbego. Rok 2011 senatorowie RP ogłosili Rokiem św. Maksymiliana, z racji przypadającej 14 sierpnia 70. rocznicy śmierci męczeńskiej franciszkanina.
„Bardzo się cieszę z takiej koncepcji wystawy. Ona pokazuje, jego drogę do świętości i to, że był człowiekiem wielowymiarowym. Człowiekiem z krwi i kości. Dzięki tej wystawie św. Maksymilian Maria Kolbe jest nam bliższy” – mówił z radością wicemarszałek Marek Ziółkowski.
Na 25 planszach pokazanych zostało ponad 100 zdjęć św. Maksymiliana z różnych okresów jego życia. Fotografie pochodzą z archiwum klasztoru ojców franciszkanów w Niepokalanowie, a większość z nich nigdy nie była dotąd publikowana.
„Wybór zdjęć na tę wystawę był bardzo trudny. Szukałem zdjęć, z jednej strony unikalnych, a z drugiej strony, pokazujących prawdziwe oblicze o. Maksymiliana” – mówi nam Tomasz Krzyżak, autor wystawy, dziennikarz i publicysta specjalizujący się w tematyce religijnej.
Kiedy dziennikarze pytali się go, które jego zdaniem zdjęcia są najważniejsze, to prosił, aby zwracali uwagę na duże fotografie, prezentujące twarz o. Maksymiliana z różnych okresów jego życia i aby popatrzyli mu w oczy.
„Te oczy mówią bardzo dużo. To spojrzenie jest spojrzeniem człowieka myślącego i tego, który ufa. W postaci o. Maksymiliana chciałem pokazać jego bezgraniczne zaufanie: <<nie mam nic, ale coś mi się uda zrobić>>. On przez całe życie uparcie dążył do celów i je osiągał. Z jego listów i artykułów wynika, że bardzo ufał Bożej Opatrzności i Matce Bożej i wierzył, że musi się udać” – tłumaczy Krzyżak.
Na wystawie można też zobaczyć rękopisy, dokumenty, fotokopie listów, a także projekty jego wynalazków.
Ekspozycja dostępna jest w gmachu parlamentu do końca czerwca. Dlaczego tak krótko? – pytałem się wicemarszałka. „Jest to bardzo pożądana przestrzeń wystawowa” – odpowiedział Marek Ziółkowski. Jednocześnie senatorowie z wicemarszałkiem Zbigniewem Romaszewskim na czele zapewniali mnie, że ekspozycja przypadła na bardzo dobry czas. Pod koniec roku szkolnego bowiem mnóstwo młodzieży z wychowawcami z całej Polski odwiedza Parlament.
Uzupełnieniem wystawy jest album pod tym samym tytułem, w którym czytelnik znajdzie ok. 300 fotografii oraz wypowiedzi osób, które znały Świętego. Wystawa i album powstały w Wydawnictwie Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie.
W imieniu franciszkanów podziękowania i życzenia senatorom i zaproszonym gościom złożył wikariusz warszawskiej prowincji o. Wiesław Pyzio.
Mówił za Adamem Asnykiem: „Szukajcie prawdy jasnego płomienia! Szukajcie nowych, nie odkrytych dróg... Za każdym krokiem w tajniki stworzenia coraz się dusza ludzka rozprzestrzenia i większym staje się Bóg!”. I mówił za kard. Stefanem Wyszyńskim: „Pamiętajmy, nie wolno nam gasić ducha, którym żył ojciec Maksymilian. (…) Drodzy moi! Pragnę gorąco, abyście ducha ojca Maksymiliana ponieśli do waszych rodzin i domów, do waszych prac, trudów i zajęć, do warsztatów pracy i fabryk, do wsi i do miast”.
Jeszcze w tym roku Poczta Polska dla uczczenia Roku św. Maksymiliana wyda okolicznościowy znaczek, a Narodowy Bank Polski – monetę.
Choć ukraińska młodzież częściej uczestniczy w pogrzebach niż weselach swoich rówieśników...
Praktyka ta m.in skutecznie leczy głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).