„Kościół nie wkracza w to, co należy do sądownictwa” – powiedział metropolita stolicy Salwadoru. Abp José Luis Escobar wypowiedział się w związku z decyzją o przesłuchaniu 20 salwadorskich wojskowych. Są oni oskarżeni o zabójstwo w 1989 r. sześciu jezuitów i dwóch świeckich pracowniczek Uniwersytetu Środkowej Ameryki w San Salvador.
Abp Escobar zapowiedział, że Kościół nie będzie wywierał żadnych nacisków w związku z toczącym się procesem. „Nas ta zbrodnia dotknęła bezpośrednio – stwierdził hierarcha. – Jesteśmy jej ofiarami, ponieważ zamordowano księży będących naszymi misjonarzami i zasłużonymi synami Kościoła. Ponieważ byli to misjonarze, zawsze okazywaliśmy solidarność ich rodzinom i będziemy to czynić nadal”. Metropolita San Salvador przypomniał Jana Pawła II, który przebaczył zamachowcowi, swemu niedoszłemu zabójcy. Idąc za przykładem błogosławionego Papieża Kościół Salwadoru nie będzie się mieszał do procesu ani domagał kary. Pozostawia to sądownictwu. Nikogo nie kryje ani nie broni, ale ma nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość. Ze swej strony Kościół już przebaczył zabójcom – dodał salwadorski arcybiskup.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.