Sakramenty w służbie wspólnocie Kościoła

Czyli o sakramentach kapłaństwa i małżeństwa.

Reklama

Sakrament święceń, podobnie jak chrzest czy bierzmowanie, wyciska niezatarty charakter. Nawet wydalony ze stanu duchownego zawsze już pozostanie księdzem…

Małżeństwo i sakrament małżeństwa

Nie da się ukryć: instytucja małżeństwa jest starsza niż Kościół. Małżeńskie przymierze zawierane było między kobietą a mężczyzna na długo zanim przyszedł na świat Chrystus. Obarczone różnymi, z naszej już perspektywy, wadami – ot, poligamia, możliwość rozwodów – jednak istniało. Dlatego Kościół nie twierdzi, że „odkrył” tę instytucję. I szanuje te związki, które zawierane są przez niewierzących. Wierzy jednak, że między ochrzczonymi zostało ono podniesione do rangi sakramentu.

Czym jest małżeństwo? To przymierze, „przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowaną ze swej natury na dobro małżonków oraz do zrodzenia i wychowania potomstwa” (KKK 1601). Wspólnotę całego życia, czyli nie chodzi o wspólne występy na łyżwach czy na korcie. Skierowane ku dobru małżonków, czyli nie chodzi między innymi o jakieś niewolnictwo. No i mające na celu zrodzenie i wychowanie potomstwa, nie wspólne obiady, wspólne wyjazdy, wspólny pies i sam tylko seks.

Małżeństwo to instytucja chciana przez Boga. Tak sprawę stawia Biblia. „Nie jest dobrze, żeby mężczyzna by sam” czytamy w Księdze Rodzaju w opowiadaniu o stworzeniu człowieka. Po grzechu pierworodnym, podobnie jak cała ludzka natura, zostało jednak zranione. Czytamy w KKK 1606: „Od najdawniejszych czasów ich związek był zagrożony niezgodą, duchem panowania, niewiernością, zazdrością i konfliktami, które mogą prowadzić aż do nienawiści i zerwania go. Ten nieporządek może ujawniać się z mniejszą lub większą ostrością, może też być bardziej lub mniej przezwyciężany, zależnie od kultury, epoki i konkretnych osób; wydaje się jednak, że ma on charakter powszechny”. Chrystus, podnosząc ten związek do rangi sakramentu, chce udzielać mu łask między innymi po to, by małżonkowie te trudności umieli przezwyciężać.

Łaska dana przez zgodę

Małżeństwo powstaje przez zgodę kobiety i mężczyzny na zawarcie takiego związku. A skoro między ochrzczonymi jego zawarcie jest sakramentem, można powiedzieć, że udzielają go sobie sami małżonkowie. Kapłan przy tym obecny, jest tylko urzędowym świadkiem zawarcia związku. Odnotuje ten fakt w odpowiednich księgach, co wraz ze świadectwem dwóch innych świadków będzie gwarancją, że w razie potrzeby fakt zawarcia tego małżeństwa będzie mógł być potwierdzony. Ale jeśli nie ma prawdziwej zgody na zawarcie takiego związku nie ma sakramentu, nie ma małżeństwa. Dopełnia zaś małżeństwo rozpoczęcie po ślubie współżycia.

Skoro jest to tylko powtórka, to dajmy sobie spokój z wyjaśnieniami, kiedy nie ma faktycznej zgody, bo nie chodzi tylko przymus, ale i niezdolność do jej wyrażenia, odrzucenie jakiegoś istotnego celu małżeństwa (o nich pisałem przy definicji małżeństwa) czy istnienie jakieś przeszkody. Najważniejsze to pamiętać, że związek ten tworzy zgoda na jego zawarcie. To ona tworzy małżeński węzeł, którego znakiem są nakładane na palec obrączki. I właśnie wyrażenie tej zgody staje się sakramentem. Czyli – przypomnijmy – udziałem w misterium Jezusa Chrystusa, w łaskach, które nam przez swoją śmierć i zmartwychwstanie wysłużył.

Jakich łask udziela ten sakrament? Pięknie ujęto to w KKK 1661

Sakrament małżeństwa jest znakiem związku Chrystusa i Kościoła. Udziela on małżonkom łaski miłowania się wzajemnie tą miłością, jaką Chrystus umiłował Kościół. Łaska sakramentu udoskonala zatem ludzką miłość małżonków, umacnia ich nierozerwalną jedność i uświęca ich na drodze do życia wiecznego.

Udoskonalenie natury, udoskonalenie tej miłości, jaką narzeczeni już siebie darzą.  Konkretniej, warto pamiętać o tym, co małżonkowie sobie ślubują: miłość, wierność, uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Sakrament pomaga tę przysięgę zrealizować. Kochać, choć miłość wystawiona będzie na różnorakie próby. Być wiernym, choć pojawią się pokusy. Być uczciwym w kwestii współżycia, w kwestii zrodzenia i wychowania potomstwa i w tym wszystkim, co wiąże się ze wspólnym życiem. No i nie opuścić współmałżonka aż do śmierci. W tym wszystkim pomaga sakrament małżeństwa…

W dobie istnienia tylu ślubnych przesądów, które mają wspólne życie uczynić trwałym i szczęśliwym, warto pamiętać o tym, co ten sakrament daje. Bo to nie przesąd. To najprawdziwsza Boża łaska. Warto przypominać młodym o tym skarbie, jaki mogą zdobyć na wspólne życie...

***

To już koniec naszej powtórki w zakresie liturgii i sakramentów. Warto pamiętać, prosząc Boga o różne sprawy i różnych rzeczy od niego oczekując, że nie zawsze wysłucha naszych próśb po naszej myśli. Z Jego woli istnieje jednak siedem pewnych źródeł Jego łaski. Sakramenty. One zawsze dają związaną z nimi łaskę. Trzeba tylko chcieć z nią współpracować.

A za kilka dni nowy temat: ogólne zasady dotyczące moralności. Potem przykazania, także kościelne, i ewangeliczny styl życia. Potem… No, nie wybiegajmy tak daleko w przyszłość :)

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7