Jak doszło do tej wojny? Jak się w niej zachowywać? Jak z niej wyjść?
VII. Wnioski
56. Jest „czas rzucania kamieni i czas ich zbierania” powiedział Kohelet (Koh 3, 5), a nasze czasy to potwierdzają. Obecny reżim w Rosji postanowił zdemontować niedawną międzynarodową strukturę bezpieczeństwa, aby na nowo nakreślić świat i ustanowić własne zasady. Międzynarodowe instytucje i mechanizmy, które utrzymywały ten porządek, są teraz bezsilne w obliczu ataku niszczycieli tego porządku.
57. Wszystko to było nie tylko szokiem dla społeczności międzynarodowej, lecz także wyzwaniem dla Kościoła Chrystusowego. Wszak jego nauki, które z inicjatywy chrześcijańskich demokratów Europy wyznaczyły paradygmat dla trwającego pół wieku rozwoju jej pokojowej cywilizacji, w dużej mierze dostosowały się do konwencjonalnych reguł. Dziś musimy pamiętać, że Ewangelia jest nie tyle zbiorem postulatów, z których budowana jest chrześcijańska doktryna, ile słowem Bożym, które zachęca nas do odnowy ducha i przemyślenia realiów tego świata.
58. Ten sam Kaznodzieja przypomina nam: „jest czas milczenia i czas mówienia”(por. Koh 3, 7). Jest więc czas, kiedy Kościół przemawia duszpasterskim głosem, wypełniając przykazanie Pana: „Paś owce moje” (J 21, 16-17). Jest też czas, gdy Kościół przemawia głosem nauczyciela, udzielając pouczeń: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody”(Mt 28, 19). Jest też czas, kiedy Kościół musi przemawiać swoim proroczym głosem, dając zbolałym promyk nadziei na pokonanie zła: „A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych – aż do śmierci” (Ap 12, 11). My, chrześcijanie, musimy dużo się modlić, aby proroczy głos Kościoła Chrystusa stał się przekonujący.
59. Ukraina stała się centrum globalnych zmian i przechodzi straszliwe próby. Zło jest realne – widzieliśmy jego oblicze. Głosy niewinnie zabitych i bezlitośnie torturowanych, brutalnie gwałconych i przymusowo deportowanych wołają do sumienia świata. Ukraińcy nie kwestionują znaczenia trzeźwej oceny zagrożeń i starannego planowania kroków politycznych. Równie ważne jest jednak zachowanie umiejętności patrzenia na bieżące wydarzenia oczami ofiary.
60. Świat nie zdołał powstrzymać moskiewskiego tyrana i ostrzec go, że „grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować”(Rdz 4, 7). Dziś, gdy ludobójstwo jest popełniane on-line, nadszedł właściwy czas, aby otwarcie powiedzieć temu tyranowi, że sprowadził na siebie przekleństwo z Nieba, skazując się na bycie „tułaczem i zbiegiem na ziemi!” (por. Rdz 4,12).
61. Co powinni teraz zrobić chrześcijanie na całym świecie? Przede wszystkim musimy zdać sobie sprawę z globalnego charakteru obecnego zagrożenia oraz potwierdzić i rozwinąć moc sprawiedliwego prawa międzynarodowego. Błędem jest opinia części społeczności światowej, że ta wojna jest czysto lokalnym konfliktem między dwoma narodami, a zatem po ich pogodzeniu będzie można powrócić do zwykłego komfortu. Dziś zagrożone są wszystkie fundamenty ludzkiej cywilizacji.
62. Od wielu lat Rosja wykorzystuje tak zwaną wojnę hybrydową jako narzędzie do osiągnięcia swoich imperialnych, mizantropijnych celów, które obejmują tworzenie zależności gospodarczej w poszczególnych krajach, wojnę informacyjną poprzez rozprzestrzenianie propagandy i fejków, przekupywanie szefów organizacji międzynarodowych i polityków, zastraszanie i niszczenie dysydentów, własnych obywateli, którym udało się wyjechać do innych krajów itp. Celem Rosji jest wywoływanie zagrożeń i chaosu, aby zaanektować terytoria innych krajów lub zaoferować im swoją „pomoc” w celu uzyskania nad nimi kontroli. Taka podstępna i destrukcyjna polityka wymaga od społeczności międzynarodowej szybkiego rozpoznania globalnych zagrożeń i jasnej oceny moralnej ze strony Kościoła.
63. Rozpoczynając wojnę hybrydową przeciwko Ukrainie, Rosja w rzeczywistości rzuciła wyzwanie całemu cywilizowanemu światu. Wstrząsnęła nim tak bardzo, że wielu ludzi przestało odróżniać prawdę od oszustwa, a tym samym dobro od zła. Na naszych oczach dokonuje się straszliwa podmiana: to, co złe, ubierane jest w szaty dobra, a to, co dobre, naznaczane jest piekielnym piętnem. W tak wypaczonym świecie nie da się uniknąć ani powstrzymać wojen. Mętne deklaracje słowne i niejasny język polityki będą bezsilne, a neutralność dyplomatyczna bez jasnych wartości i punktów odniesienia stopniowo przekształci się w relatywizm moralny, a nawet słabość, która już teraz powstrzymuje wielu polityków w cywilizowanym świecie przed uznaniem okrucieństw rosyjskich wojsk na Ukrainie za ludobójstwo narodu ukraińskiego, ponieważ wymagałoby to ich interwencji. Dziś wielu chrześcijan należących do postmodernistycznego pokolenia świata zachodniego po prostu nie widzi ludobójstwa narodu ukraińskiego i nie słyszy krzyku ofiar, ale żeby nie stracić twarzy, nadal wyrażają swoją obawę i głęboki niepokój.
64. Wszystko to można przezwyciężyć jedynie poprzez jasne i wyraźne głoszenie Prawdy Ewangelii. Jeśli współczesna ludzkość – ludzkość „ery postprawdy” – nie uzna obiektywnej prawdy, stopniowo przekształci się w „świat postsprawiedliwości”. Jeśli nie będzie rozwijać i umacniać sprawiedliwości społecznej w oparciu o podstawowe zasady godności ludzkiej, świętości i nienaruszalności życia ludzkiego, dobra wspólnego i solidarności, skończy w społeczeństwach, w których pojęcie prawa będzie zastąpione pojęciem interesów określonych jednostek lub grup przestępczych, prawo silniejszego będzie przeważać nad praworządnością, prawo nie będzie jednakowe dla wszystkich, a podstawy prawa międzynarodowego i nienaruszalność suwerenności państwowej będzie padać ofiarą geopolitycznych i ekonomicznych interesów dzisiejszych mocarstw światowych.
65. Głos odwiecznej Prawdy Ewangelii, jej ucieleśnienie w stosunkach społecznych i międzynarodowych, ma swoją unikalną historię w tradycji Kościoła Kijowskiego i naszej tysiącletniej tradycji budowania państwa. Ta odwieczna Prawda i Sprawiedliwość odbija się w świetle naszej Świętej Sofii, Boskiej Mądrości, niezmiennej matrycy rozwoju narodu ukraińskiego i naszego państwa, i jest trafnie sformułowana jako punkt odniesienia dla stosunków społecznych i międzynarodowych w tysiącletnim haśle „Nie dajcie mocnym zniszczyć człowieka!” z nieśmiertelnego Pouczenia księcia kijowskiego Włodzimierza Monomacha. „Nie dajcie silnym zniszczyć człowieka!” to wezwanie Kościoła Kijowskiego do sumienia współczesnego chrześcijanina i jego wizja rozwoju społecznego nauczania Kościoła na temat sprawiedliwości i pokoju we współczesnym świecie. „Nie dajcie silnym zniszczyć człowieka!” jest wezwaniem cierpiącej Ukrainy do społeczności międzynarodowej, aby głosić obiektywne wartości sprawiedliwego budowania społeczeństw i współpracy międzynarodowej.
66. Sprawiedliwy metropolita Andrzej Szeptycki podczas szaleństwa II wojny światowej wzywał na soborach archieparchialnych do nowego zrozumienia przykazań Bożych jako sposobu na ucieleśnienie życiodajnych zasad prawdy Bożego Prawa w budowaniu sprawiedliwego społeczeństwa. Tylko bowiem przywracając legislacyjną moc Dekalogu, możemy oczekiwać przywrócenia Bożego pokoju. Bez tego kolejne zagrożenie dla ludzkości może być ostatnim [27]. Wezwanie to jest szczególnie istotne w kontekście dzisiejszej rosyjskiej agresji.
67. „Jezus Chrystus wczoraj i dziś, ten sam także na wieki” (Hbr 13, 8). Pan chce, by Jego uczniowie byli tacy, jak w początkach chrześcijaństwa – odważni w swej wierności prawdzie; by nie przymykali oczu na straszliwą niesprawiedliwość, kierując się pragnieniem osiągnięcia korzyści ekonomicznych i zapewnienia sobie spokoju. Życie Jezusa – Jego słowa i czyny – są przykładem i światłem dla nas, jak być prawdziwymi ludźmi, stworzonymi na obraz i podobieństwo Boga i niosącymi w sobie czyniącą pokój moc Ducha Świętego. Oni świadczą o Jego mądrych i sprawiedliwych rządach na świecie. Ten przykład jest tak czysty i jasny, że nie można go zastąpić żadną koniunkturalną dyplomacją ani polityką, która lekceważy godność i prawa jednostek i narodów.
Błogosławieństwo Pana niech zstąpi na was!
W imieniu Synodu Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w Ukrainie
† ŚWIATOSŁAW
Dano w Kijowie, w patriarszej katedrze Zmartwychwstania Pańskiego, w dniu Odejścia św. ojca naszego Konstantyna Filozofa, w zakonie Cyryla, nauczyciela Słowian; Świętego ojca naszego Auksencjusza; Wielebnego Marona, pustelnika i cudotwórcy, 14 lutego 2024 roku Pańskiego
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Archidiecezja katowicka rozpoczyna obchody 100 lat istnienia.
Po pierwsze: dla chrześcijan drogą do uzdrowienia z przemocy jest oddanie steru Jezusowi. Ale...
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.