Wierzę w Boga Stworzyciela człowieka

Kim jest człowiek? Jak w relacji do reszty stworzenia i siebie samego widzi go Bóg?

Reklama

Z cyklu "Powtórka z katechezy"

Wszystko co jest stworzone zostało przez Boga. Cały świat materialny i cały, nieosiągalny dla naszych zmysłów, świat duchowy. O tym był ostatni odcinek naszego powtórkokatechezowego (ach te neologizmy!) cyklu. Bożym stworzeniem jesteśmy także my, ludzie. Dziś właśnie przypomnienie kim jest człowiek i jak w relacji do reszty stworzenia i samego siebie widzi Go Bóg. Ale zanim parę słów o tym, przypomnijmy najważniejsze: sens wiary w Jezusa Chrystusa. Chodzi oczywiście o nadzieję, jaką pokładamy w Chrystusie. Nadzieję, że On, który jako pierwszy powstał z martwych, może i nas wskrzesić oraz dać nam nowe życie w domu swojego i naszego Niebieskiego Ojca. Tego nigdy nie wolno stracić z oczu. Bez tego wiara staje się jakimś rytuałem, zbiorem dziwacznych zachowań, sztuką dla sztuki…. Nie, w tym miejscu nie da się wykrzyknąć, że to niesamowite! Człowiek, istota należąca do materialnego, zniszczalnego świata, przeznaczona jest do życia wiecznego! Ale może jednak po kolei…

Człowiek prawie jak… garnek

Autor opowiadania Księgi Rodzaju (rozdział 2) ujął to w skrócie tak: jak jeszcze nie było prawie nic, Bóg z prochu ziemi ulepił człowieka i ożywił go tchnąc w jego nozdrza tchnienie życia. Potem Bóg zasadził dla człowieka ogród w Eden. Super ogród, gdzie wszystkiego, łącznie z wodą – towarem deficytowym w warunkach klimatycznych Bliskiego Wschodu – było pod dostatkiem. Człowiekowi zaś zlecił, by uprawiał go i doglądał. Ale że człowiek – wtedy tylko Adam – czuł się bardzo samotny, Bóg stworzył mu z jego żebra towarzyszkę – Ewę, z której Adam bardzo się ucieszył.

Bajka, prawda? Tak, coś w tym stylu. To opowiadanie mądrościowe. I podobnie jak w bajce czy baśni, nie przytaczane wydarzenia są istotne, ale wypływająca z nich nauka. Te pierwsze nie muszą być prawdziwe. Ta druga to najszczersza prawda. Jak w powiedzeniu o naszym legendarnym  królu Popielu, którego miały zjeść myszy: Popiel mógł nie istnieć, myszy raczej ludzi nie jedzą, ale że plaga myszy może zjeść zapasy zboża i przez to przyczynić się do upadku władcy – o, to już najszczersza prawda. Z biblijną opowieścią o stworzeniu człowieka jest podobnie.

Ulepiony z prochu ziemi? To obrazowe przedstawienie prawdy, że człowiek jest cząstką świata materialnego, świata przyrody. Mieści się w tym stwierdzeniu nie tylko to, że mamy materialne ciało, że musimy jeść, pić, spać i że się starzejemy. Odkrycia dotyczące ewolucji człowiekowatych (istot przedludzkich, samych ludzi też) uzmysławiają, że jest człowiek ową cząstką świata przyrody bardziej, niż się to dawniej ludziom wydawało. Ludzkie ciało, podobnie jak cały świat ożywionej przyrody (nieożywionej w sumie też), ewoluuje. Kiedy i jak Bóg uczłowieczył przedludzką istotę dając jej nieśmiertelną ale i nieewoluującą duszę, oczywiście nie wiemy. Nie ma jednak najmniejszej wątpliwości: jesteśmy częścią świata materialnego, świata przyrody.

Jest też jednak człowiek cząstką świata ducha. W biblijnym opowiadaniu ta prawda została przedstawiona w owym tchnięciu w nozdrza człowieka tchnienia życia: nie jest człowiek tylko materią, ale ma w sobie boskie tchnienie; ducha, duszę. W życiu codziennym przejawia się to przede wszystkim w umiejętności powiedzenia „nie” swoim instynktom, zwłaszcza w altruizmie gotowym poświęcić siebie dla dobra innych, niekoniecznie członków swojej rodziny czy swojego stada.

Coś jeszcze? Oczywiście. Ten smutek Adama nie znajdującego wśród zwierząt właściwych towarzyszy życia jest przypomnieniem, że człowiek jest istotą społeczną; potrzebuje do szczęścia innych ludzi. A stworzenie Ewy z żebra Adama to podkreślenie prawdy, że w swojej ludzkiej godności mężczyzna i kobieta są sobie równi. Kobieta nie jest ulepiona z innej gliny, nie jest kimś innym niż mężczyzna. Choć różna od Adama jest z natury tak samo jak Adam człowiekiem.

Nie sposób zauważyć w tej opowieści jeszcze jednego: faktu, ze Bóg umieścił człowieka w specjalnie dla niego utworzonym ogrodzie Eden. „By uprawiał go i doglądał”. To obrazowe przedstawienie prawdy, że Bóg nie stworzył człowieka by był Jego zabawką. Chce dla niego jak najlepiej; chce jego szczęścia.

Świat dla człowieka, nie odwrotnie

Szukając odpowiedzi na pytanie o to kim jest człowiek warto zajrzeć jeszcze do wspomnianego wcześniej hymnu ku czci Boga stwórcy, w którym Stwórca stwarza najpierw cały świat, a człowieka, jako o swoiste ukoronowanie swojego dzieła, na końcu. Czytamy tam między innymi, jak Bóg mówi:

„Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!”.

„Na nasz obraz, podobnego nam” (liczbę mnoga potraktujmy tu upraszczając jako tzw. pluralis maiestaticus). To znaczy? Człowiek tak samo jak Bóg jest osobą. Jest istotą rozumną i wolną. W tym przede wszystkim widzimy owe „obraz i podobieństwo” Boga w człowieku. To jaśniejsze wyrażenie tego, co we wcześniej przytoczonym obrazie przedstawiono jako tchnienie w człowieka ducha. Znamienne także, że Bóg decyduje, iż człowiek ma panować nad światem przyrody. „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi” – sprecyzuje Bóg błogosławiąc ludziom, a potem da ludziom za pokarm ziarna i owoce (mięso dopiero o potopie!).

W poprzednio przytoczonej opowieści człowiek miał Eden „uprawiać i doglądać” Co znaczy, że ma panować? Trzeba koniecznie pamiętać, w czym przejawia się Boże panowanie nad światem. Raczej w opiece nad nim. No, może czasem wykorzystywaniem do realizacji swoich planów, ale na pewno nie w tym, że Bóg bezmyślnie niszczy co stworzył. Zresztą w ogóle biblijna koncepcja władzy daleka jest od pozwolenia na „panoszenie się”. Ot, władcy Izraela zawsze mieli być jak pasterze: służyć swojemu narodowi, władać dla jego dobra. Podobnie z panowaniem człowieka nad światem przyrody. Człowiek jest ponad nim, może wykorzystywać przyrodę dla swojego dobra, ale na pewno nie znaczy to pozwolenia na bezmyślne niszczenie.

Zauważmy doprecyzowując jeszcze jedno: człowiek ma być płodnym przekazywać życie i tak zaludnić ziemię. Tak, w koncepcji biblijnej, a więc i chrześcijańskiej  człowiek nie jest wrzodem zdrowym ciele przyrody, ale on jest dla niego; to zasób którym powinien mądrze gospodarować.

Człowiek zraniony przez grzech

Podsumujmy: człowiek będąc częścią świata przyrody przynależy jednocześnie do świata duchowego; jest osobą, jest stworzony jako istota rozumna i wolna. Stworzony został jako równi w swojej ludzkiej godności mężczyzna i kobieta. Cały świat jest jego domem, zasobem, z którego może rozsądnie korzystać. A wszystko po to, by było mu dobrze, by był szczęśliwy. Pięknie, prawda? Tyle że człowiek za podszeptem szatana zgrzeszył. I ten ideał nieco się ubłocił.

Szerzej temat omówiony zostanie w jednym z kolejnych odcinków cyklu. Tu zauważmy to, co najważniejsze. Biblijna opowieść o grzechu pierwszych rodziców, gdy najpierw odkrywają swoją nagość, potem chowają się przed Bogiem, a w końcu Adam winą za swój grzech obarcza Ewę, to wskazanie na trojakie skutki ich postępku: zakłócenie wewnętrznego spokoju,  wprowadzenie jakiegoś rozdźwięku między człowiekiem a jego Stwórcą oraz wprowadzenie nieporządku w międzyludzkie relacje. Po grzechu pojawiły się też inne problemy, których nie miał człowiek w Edenie: kobieta usłyszy, że obarczona zostanie „bólem brzemienności” oraz że skoro ona zapanowała nad mężczyzną, teraz mężczyzna będzie panował nad nią. To obraz dwóch ludzkich nieszczęść: chorób, bólu, wszelkich innych cierpień oraz nierówności w relacjach między ludźmi. Mężczyzna z kolei słyszy, że będzie musiał „w pocie czoła” zdobywać z ziemi pożywienie, a potem do niej wróci, czyli umrze. Tak, zarówno konieczność ciężkiej pracy, by się utrzymać oraz śmierć są skutkiem grzechu. Postępek pierwszych rodziców sporo więc zepsuł. Ale zauważmy: nie zmienił niczego w tym co najistotniejsze w ludzkiej naturze: dalej człowiek jest ciałem i duszą, dalej osobą, istotą rozumną i wolną (choć te przymioty – mówią teologowie – zostały osłabione) dalej mężczyzna i kobieta są sobie równi. Tylko nie jest już człowiek tak szczęśliwy, jak miał być. Można powiedzieć, że grzech zranił ludzką naturę. Ale jej nie zniszczył.

To da się naprawić

I co dalej? Zniszczone i już nic nie da się zrobić? Ano nie. Bóg tak człowieka nie chciał zostawić. Stąd całe wchodzenie Boga w historię potomków Abrahama, by w końcu w tak przygotowanym narodzie pojawił się Zbawiciel, Jezus Chrystus. To już temat na inne katechezy, ale mówiąc o człowieku i jego godności nie sposób tego nie zauważyć: człowiek jest tym, dla którego Jezus Chrystus stał się człowiekiem i dla którego umarł na krzyżu;  jest też tym, dla którego Jezus zmartwychwstał, dla którego poszedł przygotować miejsce w niebie. Grzech Adama, jak śpiewamy w Orędziu Wielkanocnym (Exultet) okazał się szczęśliwą winą. Bo z jego powodu musiał przyjść Zbawiciel. A On tych, którzy w Niego wierzą podniósł do godności dzieci Bożych, dziedziców nieba. To o wiele więcej niż bycie tylko wyjątkowym stworzeniem.

Piękne, prawda? Świat wiele dziś mówi o człowieku i jego prawach człowieka. Ignorując często to fundamentalne, jakim jest prawo do życia. Wizja człowieka wyłaniająca się z tej gadki jest jednak mocno niespójna. W wielu sprawach nie tylko nie liczy się z realiami ale wręcz urąga zdrowemu rozsądkowi. Chrześcijańska wizja człowieka ukazuje jego wyjątkową godność, ale jednocześnie nie ignoruje faktu, że jest słaby i grzeszny. Najpiękniejsze jednak w niej to, że wskazuje też na jego wieczne przeznaczenie. Żyć ze świadomością własnej ograniczoności ale  z wychyleniem ku szczęśliwej wieczności, znacznie piękniej, niż puszyć się próbując zagłuszyć prawdę o nieuchronnej śmierci.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7