Biskupi Anglii i Walii powracają do tradycyjnych praktyk Kościoła. Na niedawnej sesji episkopatu przywrócili obowiązkowy post od mięsa we wszystkie piątki, na następnej podejmą decyzję w sprawie przywrócenia świąt Objawienia Pańskiego, Wniebowstąpienia i Bożego Ciała.
Wzorem innych Kościołów zachodnich angielscy biskupi przenieśli te święta na niedziele. Na skutek towarzyszących temu protestów ze strony wiernych udało się im to dość późno, bo dopiero w 2006 r. Dziś myślą już o powrocie do dawnego kalendarza.
Jak ujawnił katolicki prymas Anglii i Walii, biskupi mają zasięgnąć w tej sprawie opinii swych diecezjan. Decyzję podejmą natomiast w listopadzie. Abp Vincent Nichols jednak przypuszcza, że Kościół powróci do dawnej praktyki. Tym bardziej, że nawet anglikanie zachowali czwartkowe obchody Wniebowstąpienia, a w angielskiej kulturze nadal jest żywe świętowanie Bożego Narodzenia do 6 stycznia. Podobnego zdania jest ks. Peter Newby, proboszcz z londyńskiego City. Zaznacza on, że w jego parafii ludzie nadal chodzą do kościoła zgodnie ze starym kalendarzem. Argumenty przemawiające za obchodami niedzielnymi były wyłącznie negatywne, że niby ludzie nie przyjdą na Mszę. W chrześcijaństwie tymczasem defetyzm nie przynosi dobrych rezultatów – podkreśla ks. Newby.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.